Auta odzyskane, dziupla zlikwidowana
Dziuplę z kradzionymi samochodami namierzyli stołeczni policjanci w podwarszawskich Ząbkach. Funkcjonariusze odzyskali skradzioną w styczniu na Żoliborzu mazdę i toyotę avensis, która została skradziona w połowie lutego w centrum. Na posesji policjanci odnaleźli również część mercedesa i różne podzespoły samochodowe oraz wyposażenie. Zatrzymano złodzieja i pasera jednocześnie – 27 letniego Adama Z.
Policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu pracowali nad sprawą skradzionej 14 lutego toyoty avensis. Auto padło łupem złodzieja na Al. 3 maja. Funkcjonariusze przejrzeli zapisy z monitoringu i ustalili, kto stoi za kradzieżą. Dzięki pracy operacyjnej zdobyli też informacje, że złodziej prawdopodobnie przyjechał z podwarszawskich Ząbek.
Wczoraj o 6 rano policjanci weszli na teren jednej z posesji w Ząbkach. Na podwórzu wśród innych aut zaparkowana była skradziona w Śródmieściu toyota. Policjanci zaczęli też sprawdzać inne samochody. Ustalili, że częściowo rozebrany mercedes został skradziony 21 grudnia na Targówku. Auto zniknęło z niestrzeżonego parkingu.
Na sąsiedniej posesji funkcjonariusze namierzyli mazdę CX7 skradzioną na Żoliborzu 13 stycznia. Adam Z. tylko przechowywał u sąsiadów skradziony pojazd.
Auta zostały zabezpieczone i wrócą do prawowitych właścicieli.
Podczas przeszukania mieszkania funkcjonariusze znaleźli kilka fotelików dziecięcych, które pochodziły z kradzionych samochodów. Wśród różnych rzeczy znalazły się również inne akcesoria i specjalne przyrządy służące do kradzieży samochodów.
Policjanci zatrzymali 27-letniego Adama Z. Mężczyźnie już przedstawiono zarzuty kradzieży toyoty i paserstwa dwóch kolejnych pojazdów.
Za te czyny grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest rozwojowa. Policjanci planują dalsze zatrzymania.
(KSP / mg)