Uratowali desperata we Wrocławiu
Wspólne działania dąbrowskich i wrocławskich policjantów przyczyniły się do uratowania mężczyzny, który targnął się na własne życie. O tym, że 39-latek poznany przez Internet chce popełnić samobójstwo, dyżurnego dąbrowskiej komendy powiadomiła kobieta, która z nim korespondowała.
Wczoraj wieczorem do dyżurnego dąbrowskiej komendy policji zadzwoniła kobieta i poinformowała, że osoba poznana na jednym z portali społecznościowych chce popełnić samobójstwo. Z relacji zgłaszającej wynikało, że podczas rozmowy telefonicznej poznany mężczyzna o imieniu Andrzej w pewnym momencie powiedział, że ,,kończy ze sobą", po czym przerwał połączenie. Obawiając się o życie mężczyzny, policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania desperata. W ciągu niespełna 2 godzin ustalono, że osoba podająca się za Andrzeja mieszka we Wrocławiu. Informację przekazano dolnośląskim funkcjonariuszom, którzy pojechali pod wskazany adres. Stróże prawa w mieszkaniu zastali wrocławianina, który oświadczył że zażył dużą ilość różnych leków. Dzięki szybkiej reakcji i współpracy policjantów z Dąbrowy Górniczej i Wrocławia udało się uratować 39-letniego desperata, który trafił do jednego z wrocławskich szpitali.
(KWP w Katowicach / mw)