Policjanci odnaleźli skradzione w Krakowie BMW
Wczoraj puławscy policjanci zatrzymali pięcioro młodych mieszkańców Puław. Wszyscy zatrzymani, wśród nich 18-latka, podstępem skradli kluczyki, a następnie BMW warte ponad 60 tys. złotych. Auto zostało skradzione z Krakowa. Kilka godzin później GPS wskazał, że znajduje się w Puławach. Zatrzymani zostali przekazani policjantom z Krakowa.
We wtorek po południu policjanci otrzymali komunikat, że w Krakowie dzień wcześniej zostało skradzione terenowe BMW o wartości ponad 60 tys. złotych. GPS zamontowany w samochodzie wskazywał, że pojazd znajduje się w Puławach. Kilka minut później patrol puławskiej drogówki zauważył zaparkowane BMW na ul. Składowej. Samochód miał tablice rejestracyjne z innego pojazdu. Jak ustalili policjanci, zostały skradzione z Opla.
Następnego dnia kryminalni zatrzymali pięcioro młodych mieszkańców Puław, którzy zamieszani są w kradzież pojazdu. Zatrzymani to 20-latek, dwóch 19-latków, 17-latek i 18-latka. Wszyscy trafili do policyjnego aresztu. W trakcie przeszukania policjanci odzyskali skradziony sprzęt narciarski, pieniądze i inne przedmioty, które znajdowały się w kradzionym samochodzie.
Jak ustalili policjanci, 18-latka w krakowskim barze, wykorzystując nieuwagę, skradła kluczyki, które przekazała swoim kolegom. Oni natomiast zmienili tablice rejestracyjne i przyjechali kradzionym samochodem do Puław. Sądzili, że samochód uda im się szybko sprzedać.
Wczoraj wieczorem wszyscy zostali przekonwojowani do policjantów w Krakowie. Tam będzie rozstrzygać się ich dalszy los.
(KWP w Lublinie / mg)