Areszt za napad z nożem w ręku
Podejrzany o napad z nożem w ręku w Pabianicach najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie tymczasowym. Taką decyzję podjął sąd wobec zatrzymanego przez pabianickich policjnatów 17-latka, który po ucieczce z Zakładu Poprawczego napadł z nożem w ręku na obywatela Indii.
14 marca 2013 roku do jednego z mieszkań usytuowanych w centrum Pabianic zadzwonił domofon. Gospodarz nie upewniając się, kto zamierza złożyć mu wizytę, nacisnął guzik i wpuścił obcą osobę na klatkę schodową. Po chwili w jego domu pojawił się nieproszony gość, który wepchnął go do przedpokoju i grożąc użyciem noża skradł laptopa wartego 1700 złotych. Ze schowanym pod kurtką łupem opuścił lokal i oddalił się w towarzystwie czekającej na niego na klatce schodowej dziewczyny. Wystraszony zajściem 33-letni obywatel Indii powiadomił policję.
Przez kolejne dni prowadzonego śledztwa kryminalni typowali osoby mogące mieć związek z tym zdarzeniem. Podejrzewali, że w rozbój na obcokrajowcu jest zamieszany znany z konfliktów z prawem 17-latek i jego ukochana. Przypuszczenia policjantów szybko się potwierdziły. Do zatrzymania uciekiniera z poprawczaka doszło 20 marca 2013 roku. Idącego przez centrum miasta 17-latka zauważyły jadące nieoznakowanym radiowozem funkcjonariuszki Zespołu ds Nieletnich i Patologii, które zatrzymały kompletnie zaskoczonego chłopaka. Następnego dnia do sąsiedniej celi policyjnego aresztu trafiła jego rówieśnica, która po przesłuchaniu w charakterze świadka została zwolniona.
Zebrany w sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie wychowankowi zakładu poprawczego zarzutów rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia i skierowania do sądu wniosku o zastosowanie tymczasowego aresztowania. Wymiar sprawiedliwości zdecydował, że sprawca na trzy miesiące trafi za kraty Aresztu Śledczego
KWP Łódź/gp