Mundurowi uratowali życie
Policjanci z Gryfina narażając własne życie uratowali mężczyznę, pod którym załamał się lód. Błyskawiczna reakcja mundurowych i profesjonalnie przeprowadzona przez nich akcja ratownicza pozwoliła na uniknięcie tragedii.
Do zdarzenia doszło w rejonie byłej strzelnicy w Gryfinie. Przed godz. 17:00 dyżurny komendy policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie o topiącym się mężczyźnie, pod którym na jednym ze stawów załamał się lód.
Na miejsce natychmiast pojechali funkcjonariusze z gryfińskiego Ogniwa Patrolowo – Interencyjnego. W wodzie, w odległości około 30 metrów od brzegu znajdował się mężczyzna utrzymujący się na powierzchni w miejscu, gdzie załamał się pod nim lód. Policjanci nie zastanawiając się ani chwili natychmiast przystąpili do akcji ratowniczej. Nie mając przy sobie specjalistycznego sprzętu natychmiast przystąpili do działania wykorzystując to, co mieli pod ręką. Związali część swojego umundurowania, pasy służbowe, linkę samochodową, wykorzystali także smycze od przypadkowych ludzi spacerujących w pobliżu z psami. Asekurując się wzajemnie, przy użyciu prowizorycznie zrobionej liny czołgali się po lodzie, zbliżając się powoli do tonącego. Po kilku minutach wyciągnęli zszokowanego mężczyznę na brzeg.
Uratowanym okazał się 42-letni mieszkaniec Gryfina. Oświadczył, że przyszedł z psem na spacer, w pewnym momencie czworonóg wbiegł na zamarznięty staw i lód się pod nim załamał . Mężczyzna chcąc uratować psa, sam wpadł do wody.
Błyskawiczna i profesjonalna reakcja policjantów pozwoliła uratować życie 42-latkowi jeszcze przed przybyciem innych służb. Mokrego i zziębniętego mieszkańca Gryfina mundurowi przekazali pod opiekę lekarzy.
Jeden z policjantów biorących udział w akcji ratowniczej już po raz drugi uratował ludzkie życie.
(KWP w Szczecinie / mj)