Policjant uratował młodego mężczyznę
Starszy posterunkowy Marcin Leśniak z Żor uratował wczoraj młodego mężczyznę, który chciał rzucić się z wysokiego drzewa, by odebrać sobie życie. Przez kilkadziesiąt minut, stojąc na strażackiej zwyżce, policjant podczas rozmowy, opowiadał desperatowi między innymi o nadchodzących świętach i prosił, aby mężczyzna wrócił z nim na ziemię.
Policjanci otrzymali telefoniczne zgłoszenie, z którego wynikało, że w rejonie parku przy ulicy 3-go Maja na drzewo wszedł młody mężczyzna, który chce sobie najprawdopodobniej odebrać życie. Stróże prawa natychmiast ruszyli w tym kierunku i przystąpili do działania. Na jednym z drzew, na wysokości około 25 metrów zauważyli młodego człowieka, który stwarzał wrażenie bardzo zdenerwowanego.
Błyskawicznie na miejscu pojawił się wóz strażacki i karetka pogotowia. Jeden z policjantów, st. post. Marcin Leśniak, z funkcjonariuszem straży pożarnej uniósł się na zwyżce, by porozmawiać z desperatem. Okazało się, że 24-latek chce popełnić samobójstwo, gdyż nie radzi sobie z problemami. Policjant w ciągu ponad godzinnej rozmowy prosił, by zjechał z nim na ziemię. Mimo że mężczyzna był nieustępliwy w końcu zrezygnował ze swoich planów i oddał się w jego ręce.
Po powrocie na ziemię 24-latek został przekazany pod opiekę ratowników medycznych i trafił do szpitala. Dzięki sile spokoju, empatii i wytrwałości policjanta będzie miał szansę na znalezienie nowych rozwiązań i poukładanie planów na życie.
źródło: KWP Katowice