Areszt za pobicie ze skutkiem śmiertelnym
Białostoccy policjanci ustalili i zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o pobicie 61-latka, który zmarł na skutek odniesionych obrażeń. Decyzją sądu obaj zostali tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Okoliczności sprawy badają funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.
W miniony poniedziałek po godzinie 7.00 dyżurny białostockiej Policji otrzymał informację od dyspozytora pogotowia o zwłokach mężczyzny ujawnionych przy jednej z ulic w Wasilkowie. Jadący na działki kierowca zauważył leżącego mężczyznę i natychmiast poinformował o tym fakcie pogotowie, a dyspozytor - Policję. Na miejsce natychmiast została skierowana grupa dochodzeniowo-śledcza z Komendy Wojewódzkiej i Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, która rozpoczęła wyjaśnianie okoliczności śmierci mężczyzny.
Ze wstępnych ustaleń wynikało, że przyczyną zgonu było pobicie. Jednocześnie, białostoccy policjanci ustalili osoby, które mogły mieć związek z tym przestępstwem. Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali 20-letniego białostoczanina i 34-letniego mieszkańca powiatu monieckiego, podejrzewanych o śmiertelne pobicie 61-letniego mieszkańca Białegostoku.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że obaj zatrzymani na jednej z działek rekreacyjnych na terenie ogródków działkowych w Wasilkowie wspólnie z pokrzywdzonym spożywali alkohol. Najprawdopodobniej wówczas doszło między nimi do nieporozumień i awantury spowodowanej zazdrością o kobietę. Gdy 61-latek wyszedł z terenu działki, dwaj napastnicy, jak tłumaczyli, zauważyli brak telefonu komórkowego. Od razu posadzili o kradzież swego starszego znajomego. Pobiegli za nim i zaczęli zadawać mu ciosy najprawdopodobniej drewnianym kijem oraz pięściami, po czym zostawili ciężko pobitego mężczyznę na ziemi. Na skutek odniesionych obrażeń 61-latek zmarł.
Wczoraj obydwaj zatrzymani zostali doprowadzeni do Sądu Rejonowego w Białymstoku, który zadecydował o ich tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące.
Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku, pod nadzorem miejscowej Prokuratury Rejonowej, szczegółowo wyjaśniają przebieg i okoliczności tego zdarzenia.
(KWP w Białymstoku / mg)