Narkotyki w słoiku, straszak za paskiem
30 porcji amfetaminy ukrytej w słoiku znaleźli wczoraj stołeczni policjanci przy jednym z legionowskich bloków. Kilkadziesiąt minut później zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy zjawili się po zgubę. Podczas kontroli przy jednym z nich policjanci znaleźli amfetaminę i metalową atrapę pistoletu.
Wczoraj do oficera dyżurnego zatelefonowała kobieta i poinformowała, że przed jednym z bloków znalazła słoik z białym proszkiem. Na miejsce pojechali policjanci. Postanowili przez chwilę poobserwować miejsce znaleziska z nadzieją, że może ktoś przyjdzie po zgubę.
Kilkadziesiąt minut później przed blokiem pojawiło się dwóch młodych mężczyzn. Ich zachowanie wyraźnie wskazywało na to, że czegoś szukają. Policjanci skontrolowali ich. Przy jednym z zatrzymanych (20-letnim Januszu B.) funkcjonariusze znaleźli metalową atrapę pistoletu i ukrytą w skarpetce amfetaminę. Po wstępnym badaniu okazało się, że w zabezpieczonym słoiku było 30 porcji tego narkotyku.
Obaj zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Prowadzone śledztwo ma wyjaśnić, jaki związek ze znalezionymi narkotykami mieli obaj zatrzymani.
Zarzuty, jakie mogą usłyszeć to posiadanie i handel narkotykami, za co grozi do 10 lat pozbawienia wolności.