Uratowani dzięki szybkim działaniom policjantów
Dyżurni z Przemyśla i Ustrzyk Dolnych, powiadomieni o samobójczych planach dwóch mężczyzn, mieszkańców swoich powiatów, podjęli działania, które zapobiegły tragediom.
Dyżurny Policji w Ustrzykach Dolnych odebrał telefon od mieszkańca podustrzyckiej miejscowości, który informował, że zamierza odebrać sobie życie. Policjant natychmiast podjął działania kierując na miejsce patrol prewencji. Sam przez cały przeciągał rozmowę z 44-letnim mężczyzną. Przybyli na miejsce policjanci dostrzegli mężczyznę, który na podwórku próbował odebrać sobie życie. Funkcjonariusze nie dopuścili do tego, żeby mężczyzna coś sobie zrobił i wezwali pogotowie.
Natomiast do dyżurnego komendy miejskiej w Przemyślu zadzwonił mężczyzna i powiedział, że chce odebrać sobie życie. Policjant rozmawiając z nim, przez kilkanaście minut próbował odwieść go od tej decyzji i jednocześnie dowiedzieć się, gdzie przebywa. Po ustaleniu miejsca skierował tam policyjny patrol. Mężczyzna przebywał nad brzegiem rzeki San w podprzemyskiej miejscowości. Na miejscu, mimo podjętej przez funkcjonariuszy rozmowy mężczyzna wskoczył do wody. Jeden z funkcjonariuszy nie wahając się ruszył za nim i po kilku minutach wyciągnął go na brzeg.
(KWP w Rzeszowie / mj)