Kredyt pod zastaw nieruchomości o zawyżonej wycenie
Wyłudzenie kredytu wziętego na „słupa” pod zastaw nieruchomości o zawyżonej wartości sposobem na kłopoty finansowe? Mężczyzna, który wpadł na pomysł oszukania pracowników banku i próbował wyłudzić ponad milion złotych usłyszał zarzuty - wraz z nim także trzy inne osoby.
Na niekonwencjonalny sposób nielegalnego zdobycia pieniędzy wpadł pewien mężczyzna, który popadł w kłopoty finansowe. Znalazł „wspólnika”, który zgodził się zostać „słupem” i wystąpić o kredyt bankowy, którego obydwaj nie mieli zamiaru spłacać. Zabezpieczeniem kredytu miała być nieruchomość „pomysłodawcy” o znacznie zawyżonej wartości. Przygotowano dokumenty konieczne do występowania o kredyt - podrobione zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach, ale także fikcyjną historię przepływu finansowego z rzekomego konta kredytobiorcy, który wedle tego poświadczenia był prezesem firmy zarabiającym miesięcznie kilkanaście tysięcy złotych (de facto mężczyzna był bezrobotny). Po otrzymaniu kredytu wspólnicy mieli podzielić się wyłudzonymi pieniędzmi, których wystarczyłoby na nową nieruchomość – starą, wartą mniej niż wykazano w dokumencie, przejąłby bank za niespłacany kredyt.
Plan się jednak nie powiódł i wszyscy uczestnicy przestępczego procederu – mężczyźni w wieku od 28 do 66 lat - zostali zatrzymani pod zarzutem usiłowania wyłudzenia kredytu bankowego znacznej wartości. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Śledztwo w tej sprawie jest prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Kraków Krowodrza.
(KWP w Krakowie / mj)