Poszukiwania 80-latka zakończone sukcesem
Policjanci i ratownicy GOPR odnaleźli 80-letniego mężczyznę, który zgubił się w lesie w rejonie "Borów Piekelnickich" - miejsce, w którym przebywał, było otoczone bagnami i mokradłami. W akcji uczestniczył śmigłowiec z KWP w Krakowie. Odnaleziony mężczyzna był wychłodzony i wyczerpany.
15 kwietnia 2013 roku około godziny 18:00 do Komendy Policji w Nowym Targu zadzwonił 80-letni mieszkaniec Jodłownika, informując oficera dyżurnego, że zgubił się w lesie. Jak się okazało, mężczyzna ten około godz 10:00 przyjechał do miejscowości Sucha Hora (rejon przejścia granicznego) z zamiarem udania się wzdłuż pasa granicznego do miejscowości Orawka. Po około 6 km mężczyzna znalazł się w rejonie „Borów Piekielnickich” – w terenie bardzo trudnym z uwagi na liczne bagna i mokradła. Powiadamiając Policję, osiemdziesięciolatek był już wyczerpany i nie miał siły iść.
Od razu na miejsce skierowano policjantów nieetatowej grupy poszukiwawczej oraz policjantów pełniących w tym dniu służbę. Powiadomiono ratowników z Grupy Podhalańskiej GOPR, na miejsce został skierowany śmigłowiec z KWP w Krakowie. Akcją poszukiwawczą kierował osobiście zastępca Komendanta Powiatowego Policji w Nowym Targu, który cały czas przez telefon instruował zaginionego.
Około godziny 20:40 załoga śmigłowca wraz z ratownikami GOPR znajdującym się na pokładzie zlokalizowała zaginionego, który swoją pozycję sygnalizował światełkiem z telefonu. Z uwagi na zapadający zmrok i bardzo trudne warunki terenowe nie można było ewakuować zaginionego przy użyciu śmigłowca. Miejsce, w którym przebywał, znajdowało się około 1 km od skraju lasu i było otoczone mokradłami, a dostęp do niego był możliwy jedynie pieszo.
Po dotarciu do mężczyzny ratowników GOPR i udzieleniu mu pierwszej pomocy, we wskazane miejsce udali się pozostali ratownicy wraz z quadem oraz policjantami z nieetatowej grupy poszukiwawczej. Po około 2 godzinach, tj. około 22:30, udało się przetransportować zaginionego na skraj lasu, a następnie do miejscowości Podczerwone, skąd został przewieziony do szpitala w Nowym Targu. Od załogi karetki pogotowia uzyskano informacje, po wstępnych badaniach, że życiu zaginionego nie zagraża niebezpieczeństwo i że jest tylko wychłodzony i wyczerpany.
Łącznie w poszukiwaniach uczestniczyło 12 ratowników GOPR wraz z naczelnikiem grupy, 9 funkcjonariuszy Policji, w tym 5 z nieetatowej grupy poszukiwawczej, śmigłowiec z KWP w Krakowie wraz z obsadą, 2 samochody GOPR, 2 quady i 3 radiowozy z KPP Nowy Targ.
(KWP w Krakowie / mg)