Odzyskane BMW
Policjanci odzyskali skradzione BMW X6 o wartości 250 tysięcy złotych. Funkcjonariusze krótko po zdarzeniu zatrzymali dwóch podejrzanych, związanych z kradzieżą auta. Złodziejom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawę przejęło Centralne Biuro Śledcze, które prowadzi śledztwo dotyczące zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się kradzieżami samochodów.
14 kwietnia 2013 roku około 4.30 do oficera dyżurnego łódzkiej komendy miejskiej Policji wpłynęło zgłoszenie kradzieży luksusowego bmw X6 wartości 250 tysięcy złotych. Pojazd na zgierskich tablicach rejestracyjnych stał zaparkowany na terenie prywatnej posesji w dzielnicy Bałuty. Natychmiast informacja o zdarzeniu została przekazana drogą radiową wszystkim patrolom pełniącym nocną służbę. Funkcjonariusze z wydziału wywiadowczego sprawdzali okolice ulicy Strykowskiej, patrolując wszystkie pobliskie zakątki. Kilkaset metrów od ulicy Pszenicznej zlokalizowali poszukiwane czarne bmw. Dwoma radiowozami odcięto podejrzewanemu drogę ucieczki. Kierowca został szybko obezwładniony. Okazał się nim 37-letni łodzianin. Podczas przeszukania policjanci zabezpieczyli przy nim kluczyki oraz urządzenie elektroniczne służące do ingerencji w zabezpieczenia samochodu.
Sprawdzając najbliższą okolicę, w której doszło do zatrzymania, funkcjonariusze zwrócili uwagę na zaparkowane renault laguna, które mimo to, iż nie było nikogo w środku, stało otwarte z uruchomionym silnikiem. Podejrzewając, że ma to bezpośredni związek z kradzieżą bmw policjanci rozpoczęli poszukiwania kierowcy. Na drodze prowadzącej z miejscowości Kalonka w kierunku ulicy Brzezińskiej w Łodzi, na wysokości miejsca ujawnienia porzuconego renault, zauważyli siedzącego na przystanku mężczyznę, który jak na panującą porę roku ubrany był zdecydowanie nieodpowiednio. Okazał się nim 26-letni mieszkaniec Zakopanego. Nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć, co robi w tym miejscu. Wielokrotnie zmieniał swoje oświadczenia. Inne ustalenia stróżów prawa wskazywały na jego powiązania z zatrzymanym wcześniej 37-letnim kierowcą kradzionego bmw. Obaj trafili do policyjnego aresztu.
Odzyskane auto zostało już zwrócone właścicielowi. Sprawę przejęło Centralne Biuro Śledcze, które prowadzi śledztwo dotyczące zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się właśnie kradzieżami aut. Zarówno 37-latek, jak i jego 26-letni wspólnik, byli już wcześniej notowani. Młodszy w kwietniu tego roku usłyszał zarzuty kradzieży auta z terenu Krakowa, starszy w innym toczącym się w Łodzi postępowaniu występuje jako podejrzany złodziej samochodowy, wobec którego zastosowano wówczas poręczenie majątkowe. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Prokuratura Apelacyjna w Łodzi wystąpi najprawdopodobniej do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie obu podejrzanych.
(KWP w Łodzi / mg)