Wyróżnieni za ratowanie życia
Szef zachodniopomorskich policjantów nadinspektor Wojciech Olbryś wyróżnił nagrodą pieniężną oraz pamiątkowymi zegarkami z grawerem czterech policjantów, który uratowali życie ludzkie. Wyróżnieni policjanci na co dzień pełnią służbę w Komendzie Powiatowej Policji w Pyrzycach i Gryfinie.
Mundurowi z Gryfina narażając własne życie uratowali mężczyznę, pod którym załamał się lód. Błyskawiczna reakcja funkcjonariuszy i profesjonalnie przez nich przeprowadzona akcja ratownicza pozwoliła na uniknięcie tragedii. Do zdarzenia doszło w rejonie byłej strzelnicy w Gryfinie. Przed godz. 17:00 dyżurny komendy policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie, iż pod mężczyzną na jednym ze stawów załamał się lód i topi się. Na miejsce natychmiast pojechali funkcjonariusze z gryfińskiego Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego. W odległości około 30 metrów od brzegu w wodzie znajdował się mężczyzna utrzymujący się na powierzchni w miejscu, gdzie załamał się pod nim lód.
Policjanci nie zastanawiając się ani chwili natychmiast przystąpili do akcji ratowniczej. Nie mając przy sobie specjalistycznego sprzętu przystąpili do działania wykorzystując to, co mieli pod ręką. Związali część swojego umundurowania, pasy służbowe, linkę samochodową i wykorzystali także smycze od przypadkowych ludzi spacerujących w pobliżu z psami. Wspólnie się asekurując przy użyciu prowizorycznie zrobionej liny, czołgając się po lodzie zbliżali się powoli do tonącego.
Po kilku minutach wyciągnęli zszokowanego sytuacją mężczyzny na brzeg. Uratowanym okazał się 42-letni mieszkaniec Gryfina. Oświadczył, że przyszedł z psem na spacer, w pewnym momencie czworonóg wbiegł na zamarznięty staw i lód się pod nim załamał . Mężczyzna chcąc uratować psa, sam wpadł do wody.
Jeden z policjantów biorących udział w akcji ratowniczej już po raz drugi narażając swoje życie ocalił już od tragedii drugą osobę.
Kolejna sytuacja związana z ratowaniem życia miała miejsce na terenie powiatu pyrzyckiego. W tym zdarzeniu policjanci wspólnie z dwoma mieszkańcami Lipian uratowali życie tonącemu wędkarzowi, pod którym również załamał się lód na jeziorze. 57-letni mężczyzna resztkami sił bronił się przed wpłynięciem pod taflę lodu. Dzięki szybkiej reakcji nie doszło do tragedii.
Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pyrzycach otrzymał zgłoszenie, że w Lipianach na jeziorze Wądół kilkanaście metrów od brzegu topi się mężczyzna. Na miejsce natychmiast skierowani zostali funkcjonariusze z Posterunku Policji w Lipianach oraz powiadomione Pogotowie Ratunkowe i Straż Pożarna. Funkcjonariusze na miejscu zastali dwóch mężczyzn, którzy przy pomocy długiego drewnianego drąga próbowali wyciągnąć z wody tonącego wędkarza. Policjanci od razu przyłączyli się do akcji ratunkowej. Jeden z nich z sąsiadującego z miejscem zdarzenia ogrodu działkowego wziął styropianowe koło ratunkowe na kilkunastometrowej linie i przy jego pomocy usiłowali wydostać mężczyznę z wody. Ten jednak był już tak zmęczony, że nie miał siły utrzymać koła. Wtedy policjant przyciągnął plastikowy kajak, który z jednym z ratujących mężczyzn został przysunięty na tyle blisko tonącego, że w końcu wspólnymi siłami udało się wycieńczonego 57-latka wyciągnąć z wody na brzeg. Policjanci okryli mężczyznę otrzymanym od mieszkańców sąsiedniego domu kocem. Przybyły na miejsce lekarz Pogotowia Ratunkowego postanowił zabrać wyciągniętego z wody mężczyznę do szpitala w Barlinku.
Jak ustalili policjanci, uratowany mężczyzna od wczesnych godzin porannych łowił ryby spod tafli lodu kilkadziesiąt metrów od brzegu. W drodze powrotnej pod jego ciężarem lód się załamał i mężczyzna wpadł do wody.
Na koniec Komendant Wojewódzki Policji w Szczecinie nadinspektor Wojciech Olbryś pogratulował i podziękował policjantom za odwagę i godną postawę.
(KWP w Szczecinie / mj)