Okradali starsze osoby - zostali zatrzymani
Oszuści, którzy udawali pracowników administracji i hydraulików, aby okradać starszych ludzi są już w areszcie. Jak się okazało, kobiety były poszukiwane do odbycia kary za wcześniej popełnione przestępstwa, w tym podobne „kradzieże mieszkaniowe”. Jedna z nich wprowadziła w błąd policjantów podając się za inną osobę – mistyfikacja wyszła na jaw podczas badań daktyloskopijnych.
Grupa przestępcza została rozbita dzięki ustaleniom policjantów Wydziału do Walki z Mieniem Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, którzy bezbłędnie wytypowali sprawców. Troje mieszkańców Krakowa zostało zatrzymanych na jednej ze stacji benzynowych na obrzeżach miasta – zaskoczeni akcją policjantów nawet nie próbowali stawiać oporu.
Wśród zatrzymanych są 37-letni mężczyzna oraz dwie 36-letnie kobiety, które były już poszukiwane do odbycia kary zasądzonej za wcześniej popełnione przez nie przestępstwa. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie im zarzutów dokonania co najmniej 25 kradzieży metodą „na pracownika administracji” i „na hydraulika” – większość z nich popełniono na terenie Śląska. Dodatkowo jedna z kobiet usłyszała także zarzut za podszywanie się pod inną osobę podczas przesłuchania.
Sprawcy wybierali na swoje ofiary starszych ludzi, często schorowanych lub nieporadnych życiowo. Najpierw do drzwi pukały kobiety podając, że przychodzą z administracji, aby ustalić czy w mieszkaniu nie ma awarii – po chwili dołączał mężczyzna podszywający się pod hydraulika, który miał za zadanie rzekome sprawdzenie drożności rur wodociągowych, a w rzeczywistości – okradał odwiedzonych mieszkańców. Kobiety tak umiejętnie prowadziły rozmowę ze starszą osobą, by uzyskac informację gdzie trzyma pieniądze lub kosztowności. Później odwracały jej uwagę tak, aby rzekomy hydraulik mógł niepostrzeżenie dokonać kradzieży. Odwiedzane przez oszustów osoby dopiero po jakimś czasie dowiadywały się, że zostały okradzione. Ginęły pieniądze w różnych kwotach (od kilkuset złotych do kilkunastu tysięcy złotych) oraz inne cenne przedmioty – na przykład biżuteria.
Obydwie zatrzymane kobiety trafiły do aresztu śledczego, mężczyznę oddano pod policyjny dozór i zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe.
(KWP w Krakowie / pt)