Polsko-austriackie uderzenie w przestępczość samochodową
Polscy i austriaccy policjanci rozbili grupę przestępczą zajmującą się kradzieżami samochodów na terenie Austrii. Jak ustalono, może mieć ona na swoim koncie kradzież blisko tysiąca aut. Mężczyźni skradzione pojazdy sprowadzali do Polski, a następnie demontowali. W ręce austriackich funkcjonariuszy wpadli "Szkarada", "Abdul" i "Kocur". Tymczasem w "dziupli" w Kobyłce podczas demontażu skradzionej hondy policjanci zatrzymali 26-letniego Mariusza Cz. ps. Czerak i 28-letniego Przemysława S. Odzyskano trzy hondy, dwie toyoty oraz części innych pojazdów pochodzące z kradzieży.
Funkcjonariusze wydziału kryminalnego wołomińskiej komendy, wspólnie z policjantami SOKO z Austrii i Krajowego Urzędu Kryminalnego Wiedeń, prowadzili od dłuższego czasu działania skierowane przeciwko grupie przestępczej, zajmującej się kradzieżami na terenie Austrii samochodów japońskich marek.
Bezpośrednio po kradzieży grupa sprowadzała auta do Polski, gdzie następnie pojazdy były demontowane na części. Z zebranych informacji wynikało, że grupa składała się nie tylko z osób zajmujących się kradzieżami aut, lecz również z „wozaków” - kierowców, którzy przeprowadzali z Austrii do Polski kradzione pojazdy, a także z paserów. Ci ostatni zajmowali się nie tylko demontażem i handlem częściami pojazdów pochodzących z przestępstwa - jak się okazało, mężczyźni legalizowali i sprzedawali również na terenie Polski kradzione pojazdy, posługując się fałszywymi dokumentami. Tygodniowo przestępcy mogli przewozić do Polski co najmniej 10 skradzionych w okolicach Wiednia pojazdów.
Kilka dni temu wołomińscy kryminalni ustalili, że dwie osoby zajmujące się wyszukiwaniem i kradzieżą aut udały się do Austrii. Do mężczyzn pociągiem dojechało też dwóch ich wspólników. Prawdopodobnie mieli oni odebrać i przewieźć do Polski skradzione samochody. Informacje te, za pośrednictwem Biura Kryminalnego KGP oraz oficera łącznikowego austriackiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, natychmiast dotarły do policjantów SOKO i Krajowego Urzędu Kryminalnego w Austrii. Funkcjonariusze z Wołomina i Austrii, podejrzewając, że grupa po raz kolejny będzie usiłowała dokonać kradzieży pojazdów, rozpoczęli obserwację tych miejsc w Austrii, jaki i w Polsce, gdzie mogli przebywać przestępcy.
Następnego dnia rano w Wiedniu austriaccy policjanci zatrzymali 28-letniego Tomasza M. ps. Kocur prowadzącego skradzioną kilka minut wcześniej hondę civic, a także 39-letniego Roberta B. ps. Szkarada i 27-letniego Arkadiusza T. ps. Abdul, organizatorów, a zarazem przywódców grupy przestępczej. W wynajmowanym przez mężczyzn mieszkaniu w Wiedniu policjanci zabezpieczyli liczne przedmioty służące do kradzieży pojazdów, sfałszowane dokumenty i polskie tablice rejestracyjne. Sąd w Wiedniu na wniosek miejscowej prokuratury zastosował wobec zatrzymanych tymczasowy areszt.
Niemal w tym samym czasie kryminalni wołomińskiej komendy wkroczyli na teren kilku posesji w Kobyłce, Wołominie, Markach i Duczkach. W „dziupli” w Kobyłce, podczas demontażu skradzionej w Austrii hondy CRV, policjanci zatrzymali 26-letniego Mariusza Cz. ps. Czerak i 28-letniego Przemysława S. Wobec pierwszego z mężczyzn sąd w Wołominie zastosował tymczasowy areszt, drugi został objęty policyjnym dozorem.
Ponadto kryminalni odzyskali trzy hondy, dwie toyoty oraz części innych pojazdów, pochodzących z kradzieży na terenie Austrii.
Jak ustalili policjanci, grupa może mieć na swoim koncie kradzież blisko 1000 aut na terenie Austrii. Sprawa ma charakter rozwojowy, funkcjonariusze zapowiadają kolejne zatrzymania.
(KSP / mg, fot. KSP i policja austriacka)