Odpowiedzą za rozboje i usiłowanie zabójstwa
Białostoccy policjanci zatrzymali dwóch młodych ludzi odpowiedzialnych za rozboje. Młodszy ze sprawców usłyszał także zarzut usiłowania zabójstwa, w wyniku którego nieprzytomny białostoczanin z poważnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Teraz napastnicy za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.
W miniony czwartek dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku otrzymał zgłoszenie dotyczące brutalnego pobicia 51-letniego mieszkańca Białegostoku. Do zdarzenia doszło w jednym z bloków na terenie miasta.
Z informacji przekazanej mundurowym wynikało, że mężczyznę pobitego, z rozległymi ranami ciętymi tułowia i nóg, przygniecionego meblami, znalazł w mieszkaniu jego 14-letni syn. W wyniku zdarzenia nieprzytomny 51-latek trafił do szpitala.
Mundurowi jeszcze tego samego dnia zatrzymali w tej sprawie 17-latka, który trafił do policyjnego aresztu. W toku dalszych czynności funkcjonariusze ustalili drugiego ze sprawców - 18-latka, którego policjanci zatrzymali parę godzin później. Okazało się, że młodzi ludzie odpowiadają także za trzy rozboje, jakie miały miejsce na przełomie kwietnia i maja tego roku dokonane na 14-letnim synu ofiary. Wczoraj 17 i 18-latek usłyszeli zarzuty. Młodszy z nich usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa i rozboju. Natomiast starszy rozboju.
Napastnikom grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Białymstoku / pt)