Oszust podszywał się pod fundację pomagającą chorym
Mężczyznę podszywającego się pod pracownika fundacji niosącej pomoc osobom przewlekle chorym zatrzymali policjanci z Komisariatu Policji Poznań Nowe Miasto. 27-latek podejrzany jest o oszukanie około 40 darczyńców i wyłudzenie od nich co najmniej 20 tys. zł. Za oszustwo i wyłudzanie pieniędzy grozi mu kara 8 lat więzienia. Sprawa jest rozwojowa.
Policjanci z Komisariatu Policji Poznań Nowe Miasto otrzymali z miejscowej prokuratury dokumenty wraz ze zgłoszeniem złożonym przez mieszkankę Poznania o oszustwie. Z jej zawiadomienia wynikało, że poprzez e-mail otrzymała list z prośbą o finansowe wsparcie fundacji zajmującej się niesieniem pomocy osobom chorym. List był sygnowany nazwą znanej w całej Polsce fundacji. Kobieta przelała na wskazane konto pieniądze. Kiedy chciała sprawdzić, czy dotarły okazało się, że została oszukana.
Funkcjonariusze, którzy zajęli się tą sprawą ustalili, że ktoś podszywający się pod znaną fundację rozesłał bardzo dużo listów przy pomocy poczty elektronicznej. Wskazanych zostało kilka kont bankowych do przelewania datków. Policjanci ustalili, że wiele osób poza niewielkimi kwotami przekazało na rzecz rzekomej fundacji nawet kilkaset złotych. Funkcjonariusze szybko ustalili część z tych osób i szczegółowo je przesłuchali.
Człowiekiem podszywającym się pod pracownika fundacji okazał się Tomasz W. (27 l.) z Nowego Tomyśla. Policjanci z KP Poznań Nowe Miasto namierzyli go w Poznaniu i zatrzymali. Na podstawie posiadanych materiałów dowodowych przedstawili mu zarzuty oszukania 40 osób i wyłudzenia od nich ok. 20 tys. zł.
Policjanci prowadzący sprawę przypuszczają, że Tomasz W. mógł oszukać o wiele więcej osób z całego kraju i wyłudzić od nich dużo więcej pieniędzy. Sprawa ma więc charakter rozwojowy.
Podejrzany po usłyszeniu zarzutów i po przesłuchaniu został zwolniony. Jest jednak pod nadzorem Policji. Za oszustwo i wyłudzenie pieniędzy grozi mu kara 8 lat więzienia.
(KWP w Poznaniu / mw)