Podbijali dowody rejestracyjne bez sprawdzenia aut
Kara do 5 lat więzienia grozi trzem diagnostom z Ornety, którzy wystawiali fałszywe zaświadczenia o przeprowadzonej kontroli stanu technicznego samochodów. Do przeglądów oczywiście nie dochodziło. Diagności podbijali dowody rejestracyjne bez sprawdzenia auta.
Lidzbarscy kryminalni nad sprawą pracowali od stycznia br. Z zebranych przez nich informacji wynikało, że pracownicy orneckiej stacji diagnostycznej poświadczali nieprawdę dokonując wpisu o przebytych badaniach technicznych pojazdów. Policjanci sprawdzili, jak wyglądały przeglądy w stacji diagnostycznej, ustalili świadków oraz zabezpieczyli dowody. Zabrane przez kryminalnych materiały pozwoliły na przedstawienie zarzutów trzem nieuczciwym pracownikom. Jak się okazało, diagności w wieku od 51 do 56 lat bez wcześniejszego sprawdzania samochodów dokonali wpisu o przebytym badaniu technicznym w sześciu pojazdach.
Sprawa znajdzie swój finał w Sądzie Rejonowym w Lidzbarku Warmińskim. Teraz sprawcom może grozić kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Policjanci podkreślają, że takie postępowanie oszustów może mieć tragiczne skutki. Gdy na drogi wyjeżdżają nie zawsze sprawne technicznie auta, stwarza to ogromne zagrożenie nie tylko dla kierowców takich samochodów, ale także i dla innych uczestników ruchu.
(KWP w Olsztynie / mw)