Ratowali poszkodowanych w wypadku
Do poważnego wypadku doszło wczoraj przy jednym z lubelskich skrzyżowań. Kierujący punto, 73-letni mężczyzna, uderzył w słup oświetleniowy i - jadąc dalej - wpadł do rzeki. Na pomoc kierowcy i pasażerce auta pospieszyli kierowcy, którzy byli świadkami wypadku. Wśród ratujących był funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie. Policjant razem z innymi mężczyznami wyciągnęli z auta 69-letnią kobietę, a później kierowcę. Policjant razem z innym mężczyzną, jak się później okazało funkcjonariuszem straży pożarnej, do czasu przyjazdu karetki prowadzili akcję reanimacyjną. Kierowca z podejrzeniem zawału serca przewieziony został do szpitala.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 17:30 na skrzyżowaniu ulic Turystyczna i Mełgiewska. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący fiatem punto gwałtownie skręcił w prawo. Samochód uderzył w sygnalizator świetlny, którego elementy uszkodziły dwa oczekujące na wjazd na skrzyżowanie pojazdy. Punto przejechało przez pas zieleni, skarpę, chodnik i ścieżkę rowerową. Fiat uderzył w barierki ochronne i wjechał do rzeki.
W samochodzie znajdowały się dwie osoby, kierowca oraz pasażerka. Na pomoc poszkodowanym ruszyli przypadkowi świadkowie. Wśród nich był funkcjonariusz z Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie. Naczelnik wydziału prewencji podinsp. Janusz Pudźwa wskoczył do wody. Wraz z innymi kierowcami wyciągnęli z auta pasażerkę. Później, by ratować kierowcę uwięzionego w samochodzie, musieli wybić szyby. Liczyła się każda sekunda, ponieważ woda dostawała się do wnętrza.
Mężczyznom udało się wydostać na brzeg kierowcę. Podinsp. Pudźwa wraz z funkcjonariuszem z lubelskiej Straży Pożarnej podjęli akcję reanimacyjną 73-leniego mężczyzny. Prowadzili ją do czasu przyjazdu karetki pogotowia. Kierowca oraz 69-letnia pasażerka przewiezieni zostali do szpitala. Po badaniach kobieta została zwolniona do domu. 73-latek w stanie ciężkim przebywa na oddziale intensywnej pomocy medycznej.
(KWP Lublin / tk)