Policjantki uratowały kobietę z pożaru
Dzięki wyjątkowej czujności żyrardowskich policjantek udało się uratować życie 73-letniej kobiecie, która - próbując ugasić pożar trawy - straciła przytomność w płomieniach. Gdyby nie szybka reakcja i pomoc policjantek, wszystko mogło skończyć się tragicznie.
W minioną sobotę st. post. Aleksandra Calik i sierż. Anna Rabas-Szarska z żyradowskiej komendy patrolując ulice miasta zauważyły dym unoszący się w pobliżu osiedla domków jednorodzinnych. Policjantki natychmiast udały się w to miejsce. Okazało się, że jest on wynikiem pożaru kilkuset metrów kwadratowych traw i krzaków położonych w pobliżu posesji.
Unoszące się kłęby dymu oraz wysokie płomienie utrudniały jakąkolwiek akcję. Jednak w pewnym momencie w samym środku pożaru funkcjonariuszki dostrzegły leżącą postać. Nie bacząc na zagrożenie jedna z nich przedarła się przez płomienie, a druga w tym czasie wezwała straż pożarną i pogotowie ratunkowe. Na skrawku niezajętej jeszcze przez płomienie trawy leżała nieprzytomna kobieta, która jak się później okazało, próbowała ugasić pożar, lecz straciła przytomność. Dzięki błyskawicznej reakcji żyrardowskich policjantek życie kobiety zostało uratowane.
(KWP w Radomiu / mj)
