Podsłuchał przez kuchenne okno oszusta, który próbował wyłudzić pieniądze
Policjant z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą KWP w Łodzi w czasie wolnym od służby zatrzymał na gorącym uczynku mężczyznę, który próbował wyłudzić od starszej kobiety pieniądze. Sprawca podawał się za kolegę siostrzeńca, który pilnie potrzebuje gotówki.
20 maja 2013 roku, około południa, będący w swoim mieszkaniu przy ulicy Matejki w Łodzi funkcjonariusz stojąc przy oknie kuchennym, zauważył dość niecodzienną sytuację. Do starszej kobiety podszedł młody mężczyzna i przedstawił się, że jest znajomym jej siostrzeńca, który miał wypadek, a on przyjechał po pieniądze. Starsza pani miała problemy ze słuchem więc poprosiła młodzieńca, aby powtórzył wszystko głośniej. Policjant miał wówczas możliwość wnikliwego przysłuchania się dialogowi. Wynikało z niego, że mężczyzna wcześniej dzwonił do staruszki, aby ta przygotowała 28 tysięcy złotych na odszkodowanie dla pokrzywdzonego w rzekomym wypadku.
Podinspektor z 25-letnim stażem służby, który w swojej karierze rozwikłał wiele kryminalnych zagadek zdał sobie sprawę, że staruszka ma do czynienia z naciągaczem. Zszedł na dół i wolnym krokiem podszedł do potencjalnego oszusta. Przedstawił się i okazał policyjną legitymację, a następnie zatrzymał kompletnie zaskoczonego młodzieńca. Nie umiał on racjonalnie odpowiedzieć na pytania stawiane przez funkcjonariusza. Policjant wezwał na miejsce posiłki. 27-latek trafił do policyjnego aresztu. Okazało się, że 86-latka wracała właśnie z banku, gdzie pobrała kilka tysięcy złotych na rzekome wsparcie siostrzeńca. Na szczęście pomoc przyszła nim przekazała gotówkę oszustowi.
Zatrzymany mężczyzna w przeszłości był już notowany. Śledczy gromadzą kolejne materiały dowodowe wskazujące, że opisany przypadek nie był tylko epizodem na koncie oszusta. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
***
Pamiętajmy! Każdy może mieć wpływ na poprawę bezpieczeństwa!
My sami również stosując w życiu codziennym podstawowe zasady bezpieczeństwa możemy ustrzec się przed wieloma zagrożeniami, uniknąć ich skutków, a także w porę im zapobiec. Żyjemy szybko, w nieustannym pośpiechu, zdarza się, że jesteśmy roztargnieni, zabiegani, zapracowani i zajęci, a także zaabsorbowani problemami. Czasem czujemy się samotni, chcemy z kimś porozmawiać, pobyć, często nawet z kimś obcym, nieznajomym. Niekiedy wydaje nam się, że właśnie nadarza się okazja do zrobienia "interesu życia", zakupu czegoś po "atrakcyjnej cenie" , pomocy komuś bliskiemu poprzez "udzielenie szybkiej pożyczki" lub uiszczenia opłat dzięki pojawiającym się w domu "urzędnikom", "inkasentom" lub "pośrednikom", którzy okazują się zwykłymi oszustami. W takich sytuacjach, w nawale spraw często zapominamy o bezpieczeństwie.
(KWP w Łodzi / mj)