Policjant uratował 2-tygodniową dziewczynkę
"Dziecko się dusi, co robić, powiedzcie?" - takie dramatyczne wołanie o pomoc odebrał pomocnik oficera dyżurnego KMP w Częstochowie st. sierż Damian Bachniak. Policjant uspokajał rodziców i instruował, co zrobić, aby 2-tygodniowa dziewczynka zaczęła oddychać. Jego opanowanie oraz wiedza w zakresie pierwszej pomocy przedmedycznej najprawdopodobniej uratowała życie niemowlaka.
Telefon 997 może uratować życie. Tak też najprawdopodobniej się stało, gdy st. sierż Damian Bachniak, pełniąc służbę pomocnika oficera dyżurnego KMP w Częstochowie, odebrał telefon od mieszkańca powiatu częstochowskiego, który zadzwonił z dramatyczną prośbą o pomoc. W grę wchodziło życie 2-tygodniowego dziecka, które zakrztusiło się i przestało oddychać. Zrozpaczeni rodzice wołali o pomoc.
Częstochowski policjant, nie tracąc opanowania, spokojnie udzielił instrukcji rodzicom, jak mają udzielić niemowlakowi natychmiastowej pomocy. Jednocześnie skontaktował się z dyspozytorem pogotowia, który natychmiast wysłał na miejsce karetkę pogotowia Z relacji st. sierż Damiana Bachnika wynika, że rodzina dzwoniąca pod numer 997 była roztrzęsiona, policjant musiał więc opanować nie tylko emocje rodziców, ale także swoje.
Rodzice, stosując wskazówki funkcjonariusza jak udrożnić drogi oddechowe, przywrócili oddech dziecku. W tym czasie funkcjonariusz pozostawał w stałym kontakcie z rodzicami maleństwa.
Pomoc częstochowskiego policjanta była bardzo skuteczna, najprawdopodobniej uratowała życie dziewczynki. Sam policjant nie czuje się bohaterem, podkreśla jednak, iż sam będąc ojcem małego dziecka, wie jak ważne jest w sytuacjach zagrażających życiu opanowanie stresu i spokój.
(KWP w Katowicach / mg)