Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zgłosili kradzież, której nie było

Data publikacji 13.06.2013

Mieszkaniec Grudziądza zgłosił policjantom kradzież samochodu, która okazała się fikcją. Kryminalni udowodnili mężczyźnie i jego rodzinie kłamstwo. Za zawiadomienie policji o niepopełnionym przestępstwie grozi kara do 2, a za składanie fałszywych zeznań do 3 lat pozbawienia wolności.

Wczoraj (12.06.13) około 9:00 47-letni mieszkaniec Grudziądza zawiadomił policjantów, że skradziono mu mercedesa wartego 14 tys. zł. Z jego relacji wynikało, że z rodziną przyjechał on tym autem w nocy z terenu Niemiec do Grudziądza. Około 1.00 w nocy samochód zaparkował na niestrzeżonym parkingu na Osiedlu Lotnisko. Rano około godziny 9:00 auta już nie było. Od samego początku składane zeznania budziły wiele wątpliwości u policjantów. Dokładne przesłuchania pozostałych członków rodziny były rozbieżne. Utwierdziło to funkcjonariuszy w przekonaniu, że zawiadamiający nie jest z nimi szczery. Kryminalni wykluczyli fakt zaistnienia kradzieży samochodu i przystąpili do udowodnienia zawiadamiającemu, że w trakcie składania zeznań kłamał. Funkcjonariusze wyjaśnili przy tym rodzinie, że powiadomienie policji o przestępstwie, które nie miało miejsca  zagrożone jest karą więzienia do lat 2, a składanie fałszywych zeznań to kara do 3 lat pozbawienia wolności. Po wielu godzinach weryfikacji zeznań, dokładnej analizy zabezpieczonych nagrań z monitoringu miejskiego kryminalni wykazali, że zawiadamiający skłamał, powiadamiając policję o kradzieży mercedesa. Dopiero wtedy członkowie rodziny, którzy zeznawali przeprosili kryminalnych za wprowadzenie ich w błąd i złożyli tym razem prawdziwe wyjaśnienia. Okazało się, że auto to nadal znajduje się na terenie Niemiec i użytkuje je syn zgłaszającego.

Sprawa ta trafi teraz do prokuratury, gdzie zapadną dalsze decyzje co do jej finału.

(KWP Bydgoszcz / tk)

Powrót na górę strony