Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Policjanci wspólnie z prokuratorami rozbili grupę handlującą narkotykami na Zamojszczyźnie

Data publikacji 19.06.2013

Policjanci z Centralnego Biura Śledczego na polecenie prokuratury zatrzymali osiem osób, które zajmowały się obrotem narkotyków w znacznych ilościach. Pięciu zatrzymanych zostało już tymczasowo aresztowanych, kolejnych dwóch dzisiaj zostanie doprowadzonych do zamojskiej prokuratury. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 12.

Do zatrzymań doszło jednocześnie w kilku miejscach na terenie Hrubieszowa i okolic. Policjanci z Centralnego Biura Śledczego zatrzymali ośmiu mężczyzn w wieku od 19 do 32 lat. Większość z nich miała już konflikt z prawem. Wśród zatrzymanych znajduje się nieformalny przywódca grupy - 24-letni Radosław S., karany m.in. za liczne przestępstwa związane z imprezami masowymi i pobicia.

Powyższa realizacja to efekt śledztwa prowadzonego od 2012 roku przez Prokuraturę Okręgową w Zamościu. Wtedy kilka postępowań prowadzonych przez policjantów z Zamościa, Hrubieszowa oraz CBŚ połączono w jedno śledztwo prowadzone przez zamojską prokuraturę i policjantów z CBŚ. Wcześniej do tych spraw zatrzymano kilka osób, które usłyszały zarzuty udzielania narkotyków.

Pierwszych sześciu mężczyzn już wczoraj zostało doprowadzonych do prokuratury. Usłyszeli zarzuty sprowadzania i wprowadzania do obrotu znacznych ilości narkotyków. Na teren Zamojszczyzny, a głównie do powiatu hrubieszowskiego trafiały duże ilości amfetaminy i marihuany, które były rozprowadzane przez lokalnych dilerów. Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Zamościu aresztował pięciu zatrzymanych. Dzisiaj policjanci doprowadzą do prokuratury kolejnych dwóch podejrzanych. Część z zatrzymanych oprócz zarzutów związanych z przestępczością narkotykową, usłyszało także zarzuty związane z wymuszeniem rozbójniczym.

Ze ustaleń śledztwa wynika, że narkotyki były rozprowadzane w środowisku hrubieszowskich pseudokibiców, a także w dyskotekach i lokalach gastronomicznych.
 
Wszystkim zatrzymanym grozi kara pozbawienia wolności do lat 12. Sprawa w dalszym ciągu określana jest jako rozwojowa.

(KWP w Lublinie / mg)

Powrót na górę strony