Policjanci zatrzymali 23-latka, który poszczuł psem funkcjonariusza
Bialscy policjanci zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który podczas nocnej interwencji poszczuł psem policjanta. Zaatakowany przez psa policjant doznał rany szarpanej uda. Zatrzymany w policyjnym areszcie właściciel zwierzęcia usłyszy dzisiaj zarzuty czynnej napaści na funkcjonariusza. Odpowie również za zniszczenie skrzynki elektrycznej, w związku z którą podjęto interwencję.
Telefoniczne zgłoszenie o mężczyźnie, który kopiąc niszczy skrzynkę elektryczną stojącą przy ulicy Żurawiej, oficer dyżurny dostał około godziny 2.30 z nocy. Patrol prewencji, który zajechał na miejsce zastał tam młodego mężczyznę bez koszulki, obok którego stał pies. Kiedy jeden z policjantów wyszedł z auta chcąc wylegitymować mężczyznę, ten wydał psu komendę „bierz go” wskazując na policjanta. Pies, mieszaniec owczarka niemieckiego, zaatakował funkcjonariusza i ugryzł go w udo.
Właściciel psa razem ze swoim zwierzęciem schronili się na jednej z pobliskich posesji i zamknęli w domu. Policjanci weszli do środka po wezwaniu posiłków przez otwarte drzwi garażowe. W domu 23-letni mieszkaniec Białej Podlaskiej został obezwładniony i zatrzymany w policyjnym areszcie. Przy pomocy koca funkcjonariuszom udało się również obezwładnić agresywnego psa. Zwierzę, po konsultacji z lekarzem weterynarii, zostało przewiezione do schroniska na obserwację. Właściciel nie potrafił udokumentować obowiązkowych szczepień przeciwko wściekliźnie.
Dzisiaj zatrzymany 23-latek odpowie za czynną napaść na funkcjonariusza. Za takie przestępstwo grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Po wycenie strat przez zakład energetyczny odpowie również za zniszczenie mienia.
(KWP w Lublinie / mj)