Uprawiał konopie w piwnicy.
Lubelscy policjanci ujawnili i zlikwidowali uprawę konopi indyjskich. Mundurowi zabezpieczyli ponad 20 sadzonek, które w sięgały nawet do 160 cm wysokości. Zabezpieczono urządzenia służące do profesjonalnej uprawy roślin mi.n: lampy grzewcze, wentylatory, automatyczne włączniki czasowe i sprzęt służący do badania jakości gleby. Policjanci zatrzymali 30-letniego właściciela plantacji, który odpowiadał będzie za uprawę rośli oraz posiadanie znacznych ilości środków odurzających.
W miniony czwartek policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Narkotykową KMP wspólnie z policjantami z „ piątki” weszli do jednej z piwnic bloku przy ul. Kameralnej w Lublinie. Z informacji uzyskanych od policjantów pionu kryminalnego KWP wynikało, że 30-letni mieszkaniec Lublina prowadzi tam hodowlę konopi indyjskich. Informacja ta potwierdziła się. Policjanci odnaleźli sadzonki konopi oraz urządzenia służące do uprawy. Łącznie zabezpieczono ponad 20 sadzonek. W większości rośliny sięgały nawet do 160 cm wysokości. Policjanci odnaleźli także ponad 20 g suszu marihuany. Zabezpieczono także lampy grzewcze, wentylatory, automatyczne włączniki czasowe i urządzenia służące do badania jakości gleby oraz 3 wagi elektroniczne.
Właściciel uprawy, 30-letni mieszkaniec Lublina trafił do policyjnego aresztu. W przeszłości odpowiadał już za przestępstwa narkotykowe. Podejrzany usłyszał zarzuty z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Odpowiadał będzie za uprawę konopi, która dostarczyć mogła środka odurzającego w znacznych ilościach oraz posiadanie znacznych ilości środków odurzających. 30 latkowi grozić może do 10 lat pozbawienia wolności. Wczoraj decyzją sądu podejrzany został tymczasowo aresztowany.
KWP Lublin/gp