Zadziałali szybko i sprawnie
Kilka dni temu zastępca oficera dyżurnego kłodzkiej policji przyjął telefoniczne zgłoszenie od zrozpaczonego dziadka 6-letniego chłopca. Mężczyzna poinformował, że jego wnuczek przestawał oddychać. Policjant natychmiast powiadomił pogotowie ratunkowe, które pomogło chłopcu. Inny z kłodzkich funkcjonariuszy ewakuował mieszkańców z wieżowca, w którym doszło do pożaru, wynosząc m.in. na rękach osobę, która nie mogła samodzielnie opuścić zagrożonego budynku.
Podczas rozmowy telefonicznej z zastępcą dyżurnego, mł. asp. Dariuszem Mozerem, zdenerwowany mężczyzna poinformował, że jego wnuk, którym się opiekuje, ma duże trudności z oddychaniem. Policjant po zebraniu niezbędnych informacji natychmiast powiadomił pogotowie ratunkowe, przekazując im poczynione ustalenia.
Pomoc przyszła na czas. Chłopczyk odzyskał prawidłowe funkcje oddechowe. Okazało się, że zakrztusił się cukierkiem.
Inny funkcjonariusz z Komendy Powiatowej Policji Kłodzku, sierż. Dariusz Góral, pomagał w ewakuacji mieszkańców wieżowca, gdzie doszło do pożaru mieszkania, wynosząc m.in. na rękach kobietę, która nie mogła samodzielnie opuścić zagrożonego budynku. Na szczęście i w tym przypadku dzięki pomocy i sprawnej akcji funkcjonariuszy nie doszło do nieszczęścia.
(KWP we Wrocławiu / mg)