Zaatakowali turystów – zatrzymali ich policjanci
Białostoccy policjanci zatrzymali 3 sprawców rozboju na turystach z Francji. Wszyscy usłyszeli już zarzuty i zostali doprowadzeni do prokuratury. Grozi im kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Dwoje turystów z Francji, będących przejazdem w Białymstoku, zatrzymało na ul. Zwycięstwa jadący tamtędy radiowóz Policji. Z relacji zdenerwowanych cudzoziemców wynikało, że padli oni ofiarami przestępstwa. Obydwoje zostali dowiezieni do komisariatu. Tu w trakcie szczegółowej rozmowy 30-letnia kobieta i jej rówieśnik opowiedzieli policjantom, co ich spotkało kilka godzin wcześniej w nocy z piątku na sobotę.
Z wstępnych ustaleń mundurowych wynika, że oboje, podróżując przez Polskę, zatrzymali się w Białymstoku. Tu w nocy z piątku na sobotę odwiedzili jeden z lokali rozrywkowych. Gdy wyszli z niego nad ranem w sobotę, napotkali w pobliżu grupę kilku osób. Przygodni znajomi zaproponowali im kontynuację spotkania na terenie jednego z ogródków działkowych. W trakcie imprezy, gdy turystka na chwilę oddaliła się od reszty nowo poznanego towarzystwa, jeden z uczestników imprezy rzucił się na nią. Ściągając broniącej się ofierze część odzieży najprawdopodobniej usiłował ją zgwałcić. Ona jednak zdołała się wyrwać i - krzycząc - zaalarmowała swojego partnera. Jednak, gdy oboje próbowali uciec z tego miejsca, mężczyzna, który wcześniej napastował kobietę, razem z dwoma innymi zaatakował 30-letniego Francuza. Posypały się na niego ciosy i kopniaki. Sprawcy swojej ofierze ukradli telefon komórkowy. Poturbowanym turystom ostatecznie udało się uciec i powiadomić o zdarzeniu przypadkowo napotkaną załogę policyjnego radiowozu.
Wyjaśniający okoliczności zdarzenia funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku w wyniku natychmiast podjętych działań w ciągu kilku godzin ustalili sprawców. Okazało się, że są to białostoczanie w wieku 23, 27 i 28 lat. Jeden z nich został zatrzymany w niedzielę rano w swoim mieszkaniu, pozostali dwaj wpadli w ręce funkcjonariuszy w poniedziałkowy poranek. Wszyscy trzej zostali dzisiaj doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej Białystok – Północ. Wszyscy także usłyszeli już zarzuty dokonania rozboju, a 27-latek dodatkowo zarzut usiłowania zgwałcenia. Zgodnie z kodeksem karnym sprawcom grozi kara pozbawienia wolności od 2 nawet do 12 lat. Za popełnione czyny mężczyźni odpowiedzą teraz przed sądem.
(KWP w Białymstoku / mg)