Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Leki na schorzenia stawów sprzedał jako tabletki poronne

Data publikacji 18.07.2013

Policjanci operacyjni zatrzymali 30-letniego Marcina N. Mężczyzna za pomocą Internetu oferował do sprzedaży tabletki, które miały służyć usunięciu ciąży. 16 lipca funkcjonariusze zatrzymali sprawcę, który na widok policjantów schował się na dachu piętrowego budynku. Dodatkowo mężczyzna poszukiwany był przez sąd listem gończym. Kodeks karny za przestępstwo udzielania kobiecie w ciąży pomocy w jej przerwaniu przewiduje karę do 3 lat pozbawienia wolności.

Jak ustalili policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie, do przestępstwa doszło pod koniec marca br. Wtedy to mieszkanka powiatu kętrzyńskiego przez internet znalazła ofertę sprzedaży tabletek, których zażycie miało skutkować usunięciem ciąży. Do  transakcji  doszło w Olsztynie. Zainteresowana kupiła 13 tabletek i zażyła w przeciągu kilku dni. Po zażyciu tabletek kobieta poczuła się źle i trafiła do kętrzyńskiego szpitala. Tam lekarze stwierdzili poronienie.  

Policjanci pracujący nad tą sprawą wykonali szereg czynności, które pozwoliły na wytypowanie i zatrzymanie sprawcy. We wtorek nieumundurowani funkcjonariusze zapukali do mieszkania na ulicy Warszawskiej w Olsztynie. Lokum nikt nie otwierał, pomimo, że z wnętrza dobiegały odgłosy świadczące o  obecności osób. Wkrótce też policjanci zatrzymali  schowanego  za kominem mężczyznę, który na dachu próbował ukryć się przed Policją.

Po przewiezieniu na komendę mieszkaniec Olsztyna 30–letni Marcin P. złożył obszerne wyjaśnienia i przyznał się do zarzucanego mu czynu. Jak powiedział policjantom, tabletki sprzedał tylko jednej dziewczynie. Dodatkowo mężczyzna poinformował funkcjonariuszy, że sprzedawane tabletki są lekami na schorzenia stawów. Podejrzany przeczytał w internecie, że pewien składnik zawarty w tych lekach może powodować usunięcie ciąży. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych zatrzymanego okazało się, że mężczyzna był poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Bartoszycach. Mężczyzna wielokrotnie nie zastosował się do prawomocnego wyroku sądu za przestępstwo jazdy pod wpływem alkoholu. Dodatkowo sprawca musiał zapłacić 1 500 złotych grzywny za niestosowanie się do prawomocnego wyroku sądu, czym uniknął aresztu. Policjanci nie wykluczają ujawnienia kolejnych czynów, których mógłby dopuścić się podejrzany.

Kodeks karny za przestępstwo udzielania kobiecie w ciąży pomocy w jej przerwaniu podlega karze do 3 lat pozbawienia wolności.

(KWP w Olsztynie)

Powrót na górę strony