Odpowiedzą za rozboje
Mundurowi z Komisariatu Policji I w Białymstoku zatrzymali sprawcę dwóch kradzieży rozbójniczych oraz mężczyznę, który szantażował młodszego kolegę i w zamian za umorzenie długu wskazywał osoby na które 23-latek miał napadać. Prokurator zastosował wobec nich poręczenia majątkowe oraz dozór Policji. Teraz 23 i 28-latek za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji I w Białymstoku zatrzymali sprawcę dwóch kradzieży rozbójniczych oraz mężczyznę, który kierował wykonaniem tych czynów. Do pierwszego ze zdarzeń doszło 2 lipca bieżącego roku na ulicy Grochowej. Tam sprawca podszedł do 66-letniej kobiety i uderzył ją w tył głowy. Gdy pokrzywdzona upadła na ziemię, napastnik zabrał jej torebkę z portfelem, dokumentami i pieniędzmi oraz telefonem komórkowym. Do drugiego rozboju doszło pięć dni później około 22.00 w rejonie przystanku autobusowego na ulicy Legionowej. W tym przypadku sposób działania sprawcy był identyczny. Mężczyzna zaszedł 49-letnią kobietę od tyłu i uderzył ją w głowę. Następnie napastnik zabrał pokrzywdzonej torebkę z dokumentami, kluczami i portfelem z pieniędzmi, po czym uciekł z miejsca zdarzenia.
Żadna z kobiet nie była w stanie opisać sprawcy, widziały jedynie oddalającą się postać. Dzięki wnikliwej analizie zabezpieczonego monitoringu przeprowadzonej przez policyjnego dochodzeniowca z komisariatu policji I, udało się wyodrębnić cechy charakterystyczne zdarzenia jak też samego sprawcy. Pomocnym okazało się bardzo dobre rozpoznanie osobowe dzielnicowych z KP I, którzy po przejrzeniu wyszczególnionych momentów zapisu monitoringu rozpoznali i wytypowali sprawcę tego przestępstwa. Okazał się nim 23-letni białostoczanin. Zatrzymanie mężczyzny było utrudnione z uwagi na to, że nie posiadał on stałego miejsca zamieszkania. Dzielnicowi jednak szybko ustalili, gdzie może przebywać 23-latek. W miniony poniedziałek mężczyzna został zatrzymany. Dodatkowo w trafcie wykonywanych czynności funkcjonariusze zatrzymali jeszcze 28-letniego białostoczanina mającego związek z prowadzoną sprawą. Jak ustalili mundurowi, mężczyzna ten szantażował swego młodszego kolegę i w zamian za umorzenie długu wskazywał 23-latkowi osoby na które ten miał napadać i przekazywać mu zrabowane przedmioty.
Wczoraj obydwaj białostoczanie zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej Białystok Południe, gdzie usłyszeli zarzuty dotyczące popełnionych przestępstw. Prokurator zastosował wobec nich poręczenia majątkowe oraz dozór Policji. Teraz 23 i 28-latek za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.
(KWP w Białymstoku / mw)