Zatrzymany włamywacz, odzyskane dwa samochody
Dzięki pracy policjantów zwalczających przestępczość przeciwko mieniu do policyjnego aresztu trafił Krzysztof K. 36-latek włamywał się do mieszkań metodą "na śpiocha". Funkcjonariusze odzyskali dwa skradzione samochody. Za popełnione przestępstwo mężczyźnie, który został objęty policyjnym dozorem, grozi do 10 lat więzienia.
Policjanci zwalczający przestępczość przeciwko mieniu od pewnego czasu pracowali nad sprawami włamań do mieszkań na terenie Ursusa i warszawskich Włoch. W wyniku pracy operacyjnej i dochodzeniowo-śledczej ustalili, że ze sprawami związek ma 36-letni Krzysztof K.
Mężczyzna za każdym razem włamywał się do domów jednorodzinnych nocą i kradł wartościowe przedmioty, wykorzystując sen domowników. Przy pomocy znalezionych kluczyków odjeżdżał zaparkowanymi na posesjach samochodami. Jego łupem padły dwa subaru forestery, mercedes vito i opel insygnia oraz kosztowności o łącznej wartości ponad 200 tys. złotych.
36-latek został zatrzymany przez policjantów prewencji z Ochoty na terenie warszawskich Włoch. Praca operacyjna kryminalnych pozwoliła im na odzyskanie dwóch skradzionych samochodów.
36-latek usłyszał w prokuraturze zarzuty czterech włamań i został objęty policyjnym dozorem. Zatrzymany dopuścił się tych przestępstw w warunkach recydywy. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
(KSP / mg)