Odpowie za zabójstwo
Białostoccy policjanci zatrzymali mieszkańca gminy Zabłudów podejrzanego o zabójstwo swojego ojca. 62-latek zmarł najprawdopodobniej w wyniku pobicia. Funkcjonariusze wyjaśniają teraz okoliczności śmierci mężczyzny, natomiast 36-latek decyzją sądu na trzy miesiące trafił do aresztu.
W miniony wtorek tuż przed północą dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku powiadomiony został przez dyspozytora pogotowia ratunkowego o zwłokach 62-latka znajdujących się w jednym z domów w gminie Zabłudów. Ze zgłoszenia wynikało, że najprawdopodobniej został on pobity. Na miejsce natychmiast skierowane zostały policyjne patrole. Funkcjonariusze wstępnie ustalili, że do tragicznego zdarzenia doszło tam kilka godzin wcześniej. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że między mężczyzną a mieszkającym z nim synem doszło do sprzeczki. W jej trakcie 36-latek najprawdopodobniej zaatakował swojego ojca, bijąc go po całym ciele, w wyniku czego 62-latek zmarł.
Policjanci zatrzymali na miejscu podejrzewanego o pobicie syna, który wstępnie twierdził, że nie wie, co się stało. Jednak wnikliwa praca mundurowych pozwoliła ustalić, jaka mogła być prawdziwa wersja wydarzeń. Okazało się, że 36-latek był pijany. Badanie alkomatem wykazało u niego blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj usłyszał zarzut zabójstwa, do którego się przyznał. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Teraz szczegółowe okoliczności tragicznego zdarzenia, pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Białymstoku, wyjaśniają funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego KMP w Białymstoku. 36-latkowi grozi kara od 8 lat do nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
(KWP w Białystok / mmw)