12-letnia dziewczynka zadzwoniła po pomoc. W domu była awantura
Policjanci zatrzymali mężczyznę, po tym jak zachowywał się agresywnie wobec swoich bliskich. Funkcjonariuszy o całym zdarzeniu poinformowała 12-letnia dziewczynka. Dziecko prosiła policjantów o pomoc, ponieważ ojciec wszczął awanturę z mamą i rzucał po mieszkaniu przedmiotami. W domu było także młodsze rodzeństwo 12-latki. To kolejny taki przypadek, kiedy policjanci interweniowali, aby odizolować sprawcę przemocy domowej od swoich ofiar. Podobne sytuacje rozwiązywali policjanci z Pisza i Węgorzewa.
Oficer dyżurny kętrzyńskiej Policji został powiadomiony przez 12-letnią dziewczynkę o awanturze domowej, podczas której pijany ojciec kłócił się z mamą i rzucał przedmiotami po mieszkaniu. Z informacji jakie uzyskali policjanci wynikało, że w domu przebywała jeszcze dwójka młodszego rodzeństwa w wieku 5 i 3 lat. Policjanci natychmiast pojechali pod wskazany adres. Jak ustalili funkcjonariusze, 33-letni mężczyzna zachowywał się agresywnie wobec swojej żony, krzyczał, wyzywał oraz ciągle ją niepokoił i groził. Interweniujący policjanci szybko opanowali sytuację. Pijany awanturnik został zatrzymany przez funkcjonariuszy.
Rodzina ta objęta została procedurą tzw. „niebieskiej karty”. We wszystkich takich przypadkach, w których zachodzi zjawisko przemocy w rodzinie policjanci uruchamiają taką procedurę. Rodziny zostają objęte systematycznymi wizytami dzielnicowego i przedstawicieli innych instytucji świadczących pomoc społeczną, którzy sprawdzają bezpieczeństwo domowników oraz zachowania sprawcy przemocy w rodzinie.
Od początku tego roku funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Kętrzynie założyli już 92 takie karty. Wśród nich najczęstszymi sprawcami przemocy były osoby, które znajdowały się pod wpływem alkoholu.
Do podobnych interwencji doszło w Piszu i Węgorzewie.
Decyzją sądu 37-letni Krzysztof T., mieszkający z rodziną w Piszu, najbliższe 2 miesiące spędzi w areszcie śledczym. Jest to środek zapobiegawczy zastosowany wobec mężczyzny podejrzanego o fizyczne oraz psychiczne znęcanie się nad żoną oraz 14-letnią córką. Jak ustalono, Krzysztof T. od dłuższego czasu, będąc pod wpływem alkoholu, wszczynał awantury domowe, w trakcie których wyzywał żonę oraz córkę. W trakcie kłótni sprawca szarpał małżonkę za ubranie, popychał ją oraz bił rękoma po głowie i twarzy. Mężczyzna wyganiał domowników z mieszkania oraz groził członkom rodziny pozbawieniem życia.
Krzysztof T. odbywał już karę pozbawienia wolności za znęcanie się nad rodziną. Ponownie stanie przed sądem. Do tego jednak czasu najbliższe 2 miesiące spędzi w areszcie śledczym. Jest to środek zapobiegawczy zastosowany decyzją sądu wobec sprawcy przemocy domowej.
Natomiast wczoraj, kilka minut po godzinie 12.00 oficer dyżurny przyjął zgłoszenie o awanturze domowej u jednej z rodzin zamieszkałej na terenie gminy Węgorzewo. Funkcjonariusze ustalili, że sprawcą interwencji był 32-latek. Mężczyzna po przyjściu do domu, zaczął mieć nieuzasadnione pretensje do swojej matki. Krzyczał, wyzywał ją, szarpał za ubrania, a do tego rzucał w mieszkaniu meblami i przedmiotami gospodarstwa domowego. Był kompletnie pijany. Miał blisko 3 promile alkoholu w organizmie. Zachowanie 32-latka zagrażało bezpieczeństwu innych osób, dlatego noc spędził w policyjnej celi.
Policjanci sprawdzają sytuację rodziny.
Przypominamy, że:
Kto znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności(…) podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
(KWP Olsztyn /ik)