Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wyrzucił suczkę przez balkon, bo go denerwowała

Data publikacji 12.08.2013

33-latek z Ełku wyrzucił z balkonu swojego psa. Suczka Aira upadła z wysokości drugiego pięta. Jej właściciel został zatrzymany w policyjnym areszcie. Kiedy wytrzeźwiał, został przesłuchany. Dlaczego zabił psa? Bo go denerwował – tak tłumaczył swoje zachowanie podejrzany. Paweł M. usłyszał już zarzut zabicia psa, za który grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

W piątek kilka minut przed północą oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o tym, że przy bloku leży pies, który chwilę wcześniej mógł zostać wyrzucony przez balkon. Na miejscu policjanci odnaleźli nieżywą suczkę. Świadek, który poinformował Policję powiedział, że słyszał głośny skowyt psa, a po krótkiej chwili odgłos uderzenia o ziemię. Kiedy wyjrzał przez swój balkon zauważył leżącą na trawie suczkę. Przesłuchani świadkowie nie mieli wątpliwości co do tego, że 33-letni Paweł M. mieszkaniec tego bloku był właścicielem psa. Przeprowadzone badania wskazały na to, że Aira straciła życie w wyniku upadku z dużej wysokości.

Paweł M. został zatrzymany przez policjantów w sobotę. Miał wówczas blisko 4 promile alkoholu w organizmie. Dlatego dopiero, kiedy właściciel Airy wytrzeźwiał, został przesłuchany. Jak wynika z ustaleń policjantów, powodem, dla którego Paweł M. wrzucił psa z II piętra było to, że Aira go zdenerwowała. Po zabiciu psa, jego właściciel spokojnie poszedł spać.

Za zabicie swojej suczki Paweł M. usłyszał już zarzut, za który grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

(KWP w Olsztynie / mw)
 

Powrót na górę strony