Odpowiedzą za znęcanie się nad zwierzętami
Policjanci z Zakrzewa zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy siekierą zabili psa. Obaj kompletnie pijani mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności. Sokołowscy policjanci natomiast uwolnili psa, którego właściciel porzucił przywiązując go do ławki w parku. Za uśmiercenie kota odpowie z kolei 48-latek, który wyrzucił kota z trzeciego piętra, bo ten go zdenerwował.
Coraz częściej policjanci otrzymują informację od postronnych osób o znęcaniu się nad zwierzętami, o ich porzucaniu. Dzięki tym informacjom mogą skuteczniej interweniować wobec osób popełniających tego typu przestępstwa oraz pomagać zwierzakom.
Kilka dni temu na numer alarmowy Komendy Miejskiej Policji w Radomiu zadzwoniła anonimowa osoba i poinformowała o zabiciu psa ze szczególnym okrucieństwem na terenie gminy Zakrzew. Zgłaszający nie był świadkiem zdarzenia, a jedynie o nim słyszał. Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Zakrzewie, którzy szybko podjęli czynności, by sprawdzić informację. Policjanci dotarli do dwóch mężczyzn, 45- i 61-latka, którzy dopuścili się tego przestępstwa. Przesłuchali też świadków. Obaj podejrzani mieli po około 3 promile alkoholu w organizmie. Trafili do policyjnego aresztu.
Jak się okazało, dramat zwierzęcia rozegrał się tam kilka dni wcześniej, w piątek (16.08). Pies został uderzony kilkakrotnie siekierą, po czym skatowane zwierzę 61-letni właściciel wraz z kolegą pozostawili przy rzece.
Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Radom – Zachód. Za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Decyzją prokuratora zastosowano wobec mężczyzn policyjny dozór.
Natomiast w Sokołowie Podlaskim policjanci otrzymali zgłoszenie o psie, którego pozostawiono bez opieki na skwerze ks. Pielasy. Zwierzak miał być przywiązany do ławki. We wskazanym miejscu funkcjonariusze znaleźli leżącego pod ławką psa. Zwierzę miało obrożę i smycz i było przywiązane do ławki. Obok stała miska z wodą i karmą. Jak ustalili policjanci, pies przebywał w tym miejscu od kilku dni. Był bardzo przestraszony. Niestety, nie udało się ustalić, kto jest właścicielem porzuconego zwierzęcia. Policjanci przekazali go pod opiekę pracownikom Urzędu Miasta i tam właśnie można uzyskać informacje, jak można się nim zaopiekować. Być może uda się znaleźć dla niego nowy dom.
(KWP w Radomiu / mw)
Świeccy policjanci z kolei zatrzymali 48-letniego mężczyznę, który wyrzucił kota przez okno z trzeciego piętra, bo ten go zdenerwował. Zwierzę nie przeżyło upadku.
Do zdarzenia doszło we wtorek (20.08.br) późnym wieczorem. Wtedy to dyżurny świeckiej policji odebrał zgłoszenie o wyrzuceniu zwierzęcia z trzeciego piętra przez okno. Wysłani na miejsce mundurowi zatrzymali wskazanego w zgłoszeniu mężczyznę. 48-letni mieszkaniec Świecia był pijany, miał 3,2 promila alkoholu w organizmie. Noc spędził w policyjnym areszcie. Gdy wytrzeźwiał, następnego dnia usłyszał zarzut z Ustawy o ochronie zwierząt. Za uśmiercenie zwierzęcia może mu grozić kara do dwóch lat pozbawienia wolności. O dalszym jego losie zadecyduje teraz sąd.
(KWP w Bydgoszczy / mw)