Zabił psa ze szczególnym okrucieństwem
Śledczy z wojkowickiego komisariatu przedstawili wczoraj zarzut zabicia psa za szczególnym okrucieństwem 41-letniemu mieszkańcowi jednej z miejscowości na terenie gminy Psary. 19 sierpnia mężczyzna na swojej posesji przy użyciu trzonka od siekiery zadał zwierzęciu kilka uderzeń w głowę i tułów. Za przestępstwo, którego się dopuścił Ustawa o ochronie zwierząt przewiduje karę 3 lat pozbawienia wolności.
Mężczyzna, który w okrutny sposób pozbawił swojego psa życia, tłumaczył się, że zwierzę było chore, a on chciał jedynie oszczędzić mu dalszego cierpienia. 41-latek miał po zabiciu zwierzęcia zakopać jego ciało na terenie własnej posesji. Zdecydowanie odmienne były jednak ustalenia poczynione w toku postępowania przez wojkowickich śledczych. Stróże prawa ustalili, że w chwili śmierci 10-letni mieszaniec był zdrowy, a jego nagły zgon spowodował rozległy uraz czaszki i klatki piersiowej. Ponadto obrażenia jakie znajdowały się na ciele psa wskazywały na okrutne działanie człowieka.
Mężczyźnie został wczoraj przedstawiony zarzut uśmiercenia zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem, za który grozi mu kara 3 lat więzienia.
(KWP w Katowicach / mj)