Zatrzymali podejrzanego o kradzież transformatorów
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Lidzbarku Warmińskim zatrzymali sprawcę kradzieży miedzianych elementów transformatorów energetycznych i przewodów energetycznych linii napowietrznych. Straty, jakie 54-latek wyrządził swoim działaniem, sięgają ponad 70 tys. złotych. Wczoraj mężczyźnie zostały postawione zarzuty. Za przestępstwo grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
Wydział kryminalny lidzbarskiej komendy oraz policjanci z komisariatu w Ornecie od dłuższego czasu prowadzili czynności związane z kradzieżami transformatorów energetycznych, ich wyposażenia oraz przewodów energetycznych linii napowietrznych. Jak ustalili policjanci, do przestępstw dochodziło przeważnie w godzinach nocnych. Sprawca najpierw demontował transformator, a następnie kradł jego wyposażenie wykonane z metali kolorowych, głównie miedzi.
Przełom w sprawie nastąpił kilka dni temu. Kryminalni dzięki podjętym działaniom operacyjnym wytypowali osobę podejrzaną o kradzieże transformatorów na terenie powiatu lidzbarskiego.
W miniony poniedziałek policjanci w jednym z mieszkań na terenie Lidzbarka Warmińskiego zatrzymali mieszkańca województwa śląskiego. Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do ostatniej kradzieży transformatora, która miała miejsce w nocy z 1 na 2 września w miejscowości Kierz oraz do 3 wcześniejszych w miejscowości Drwęca, Sarnowo i Morawa. Z ustaleń wynika, że do swojego przestępczego procederu Czesław K. używał osobowego mercedesa.
Wczoraj prokurator na wniosek Policji zastosował wobec 54-latka policyjny dozór, poręczenie majątkowe oraz zabezpieczenie samochodu. Straty, jakie mieszkaniec Śląska wyrządził swoim działaniem sięgają ponad 70 tys. złotych. Za przestępstwo grozi mu kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Olsztynie / ak)