Skradziony passat odzyskany
W jednej z podchełmżyńskich miejscowości dzielnicowi odnaleźli garaż, w którym 37- latek demontował skradziony pojazd. Z ustaleń śledczych wynika, że zgłoszenie o utracie tego auta na początku sierpnia przyjęli nakielscy policjanci. Śledczy przedstawili mężczyźnie zarzut paserstwa, za co grozi mu do 5 lat więzienia.
Policjanci z Komisariatu Policji w Chełmży zatrzymali mężczyznę podejrzanego o paserstwo. Na trop sprawcy wpadli dzielnicowi, którzy zostali wezwani na interwencję. Chodziło o rozwiązanie nieporozumienia między sąsiadami na jednej z pobliskich posesji. Po zakończonej interwencji mundurowych zainteresowały odgłosy dochodzące z garażu niezamieszkałego budynku obok.
Po wejściu do pomieszczeń dostrzegli części pochodzące od różnego rodzaju pojazdów. Zauważyli też volkswagena passata, który był częściowo zdemontowany. Stróże prawa sprawdzili numery identyfikacyjne pojazdu w policyjnych systemach informatycznych.
Okazało się, że pojazd jest poszukiwany i pochodził z przestępstwa, bowiem na początku sierpnia został skradziony właścicielowi w Nakle nad Notecią. Dzielnicowi o swoich ustaleniach powiadomili kolegów z wydziału kryminalnego. Mundurowi zatrzymali 37- latka, który trafił do policyjnej celi.
Odnaleziony pojazd został zabezpieczony. Dodatkowo podczas przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez zatrzymanego funkcjonariusze odnaleźli i zabezpieczyli części pochodzące od innych aut, tablice rejestracyjne, oraz różnego rodzaju dokumenty, których wiarygodność zostanie potwierdzona w trakcie prowadzonego postępowania. Podejrzany usłyszał zarzut paserstwa.
Teraz o losie 37-latka zadecyduje już sąd.Może mu grozić do 5 lat więzienia.
KWP Bydgoszcz / ik