Napadł na stację benzynową
Kolbuszowscy policjanci zatrzymali wczoraj wieczorem 24-letniego sprawcę napadu rabunkowego. Mężczyzna uciekał skradzionym samochodem po tym, jak chwilę wcześniej grożąc rozbitą szklana butelką ekspedientce ukradł pieniądze z kasy na jednej ze stacji benzynowych w Tarnobrzegu. Mężczyzna został zatrzymany na jednej z kolbuszowskich ulic. Policjanci zabezpieczyli znalezione przy nim pieniądze i odzyskali samochód. Miał ponad promil alkoholu w organizmie.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 23. Kolbuszowscy policjanci właśnie patrolowali rejon miasta mając na uwadze podany parę godzin wcześniej komunikat. Z jego treści wynikało, że wczoraj wieczorem w Tarnobrzegu nieznany sprawca napadł na jedną ze stacji paliw. Mężczyzna grożąc szklana butelką ekspedientce zabrał zawartość kasy, a następnie skradł jej prywatnego forda i nim uciekł. Policjanci z Tarnobrzega prosili o pomoc w zatrzymaniu sprawcy.
Policjanci z kolbuszowskiej "patrolówki" zauważyli pojazd odpowiadający opisowi na ulicy Rzeszowskiej w Kolbuszowej. Po krótkim pościgu udało się go zatrzymać na ulicy Obrońców Pokoju. Jak się okazało był to skradziony wcześniej w Tarnobrzegu ford. Kierował nim 24-letni mieszkaniec Tarnobrzega. Badanie wykazało, że miał 1,16 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zabezpieczyli przy nim skradzione wcześniej z kasy kilkaset złotych. Pojazd, po wykonaniu oględzin, wrócił do właścicielki.
24-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie, a następnie przekazany tarnobrzeskim policjantom. Mężczyzna odpowie przed tarnobrzeskim sądem za rozbój i kradzież samochodu. Dodatkowo usłyszy zarzuty za jazdę w stanie nietrzeźwości, bez wymaganych dokumentów i złamanie zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Rzeszowie / ak)