Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zatrzymani za łapówki

Data publikacji 30.09.2013

Policjanci z Olsztyna wspólnie z olsztyńską Izbą Celną, Biurem Spraw Wewnętrznych Straży Granicznej w Kętrzynie i Prokuraturą Rejonową w Bartoszycach pracowali nad sprawą dotyczącą korupcji na przejściu granicznym w Bezledach. Ostatecznie zatrzymano 6 podejrzanych - celnika i pięciu przemytników. Zebrany materiał dowodowy ujawnił przestępczy proceder, do którego miało dochodzić na granicy od kilku miesięcy. Scenariusz był stary jak świat. Celnik za łapówki miał przymykać oko na przemycanie z Rosji do Polski nielegalnych papierosów. Cała szóstka już usłyszała zarzuty.

Początek sprawy

Śledztwo było prowadzone od kilku miesięcy. Policjanci zwalczający korupcję z KWP w Olsztynie wspierani przez olsztyńską Izbę Celną, Biuro Spraw Wewnętrznych Straży Granicznej w Kętrzynie i bartoszycką Prokuraturę Rejonową ujawnili kulisy kilkumiesięcznej pracy celnika z przejścia granicznego w Bezledach. Ustalono, że przynajmniej od listopada 2012 roku Andrzej P. po przyjęciu łapówek miał przymykać oko na przemyt papierosów z Rosji do Polski.

Realizacja

Grupy realizacyjne uderzyły 25 września br. w sześć miejsc jednocześnie. W miejscach zamieszkania na terenie powiatów olsztyńskiego, lidzbarskiego, bartoszyckiego zatrzymano 6 podejrzanych.

44-letni celnik z powiatu bartoszyckiego był zaskoczony działaniami Policji. Właśnie szykował się do pracy. W jego domu funkcjonariusze zabezpieczyli prawie 40 tysięcy złotych, telefony komórkowe, komputery.

Pozostali zatrzymani to 3 kobiety i 2 mężczyzn w wieku od 23 do 50 lat. Mieli oni dawać celnikowi łapówki.

Zarzuty i kara

Ostatecznie Andrzejowi P. prokurator przedstawił zarzut przyjmowania łapówek w zamian za przeprowadzania bezskutecznej kontroli celnej samochodów i osób, które przemycały papierosy do Polski. 44-latek nie przyznał się do winy. Prokurator złożył wniosek o aresztowanie podejrzanego. Sąd po wpłaceniu poręczenia majątkowego w wysokości 40 tysięcy złotych przez 44-latka uchylił areszt i zastosował dozór Policji.

Natomiast pięcioro pozostałych podejrzanych usłyszało zarzuty udzielania łapówek. Policjanci ustalili także, że przestępczy proceder organizowała 44-letnia Wanda O. Kobieta miała zbierać pieniądze od pozostałych i dawać je celnikowi. Ci wszyscy podejrzani będą stawiać się na dozór w komendach Policji, jeden z nich także nie może opuszczać kraju, a Wanda O. oprócz zakazu wyjeżdżania z Polski dodatkowo musiała wpłacić 10 tysięcy złotych poręczenia majątkowego.

Obu stronom tego przestępczego procederu grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Sprawa rozwojowa

Policjanci zapowiadają, że to nie koniec śledztwa i zatrzymań. Już planują dalsze czynności do zrealizowania.

(KWP w Olsztynie / mg)

 

Powrót na górę strony