Policyjny pościg zakończony sukcesem
Policjanci z Łomży zatrzymali w pościgu 34-letniego kierowcę BMW. W jego pojeździe funkcjonariusze odnaleźli kontrabandę. Policjanci zabezpieczyli auto i jego zawartość, a mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Mundurowi wyjaśniają teraz okoliczności tego zdarzenia i przeliczają pokaźnych rozmiarów ładunek.
Do zdarzenia doszło w piątek, 4 października 2013 r.. Z ustaleń łomżyńskich policjantów wynikało, że w samochodzie bmw mogą być przewożone nielegalne papierosy. Mundurowi podjęli próbę zatrzymania samochodu do kontroli drogowej, jednak kierowca zignorował dawane przez policjantów sygnały i zaczął uciekać. Policjanci natychmiast ruszyli za nim. Przy podjętej próbie zablokowania drogi, kierowca gwałtownie ruszył w stronę mundurowych, próbując ich rozjechać. Wówczas policjanci oddali strzały w kierunku samochodu, przebijając jedną z opon. Mężczyzna, pomimo to kontynuował ucieczkę. Kierowca, jak się potem okazało, 34-letni mieszkaniec powiatu żarskiego (woj. lubuskie), kluczył ulicami Łomży próbując uciec ścigającym go funkcjonariuszom. Łamał przy tym wszelkie zasady ruchu drogowego - wjeżdżał na skrzyżowania na czerwonym świetle, a na rondzie jechał pod prąd. Poruszając się zygzakiem, starał się uniemożliwić policjantom wyprzedzenie go. Gdy wyjechał z miasta, w miejscowości Kupiski Stare, tuż za Łomżą, mundurowi zablokowali mu drogę. 34-latek nie mogąc dalej jechać, porzucił pojazd i próbował uciec pieszo. Reakcja łomżyńskich policjantów była natychmiastowa. Po krótkim pościgu funkcjonariusze obezwładnili i zatrzymali zbiega, który został przewieziony do jednostki Policji. Okazało się, że wcześniejsze podejrzenia policjantów były uzasadnione. W samochodzie, którym uciekał 34-latek mundurowi odnaleźli pokaźnych rozmiarów kontrabandę. Policjanci zabezpieczyli auto i jego zawartość. Teraz wyjaśniają okoliczności zdarzenia i przeliczają przejęte papierosy bez polskich znaków skarbowych akcyzy.
KWP Białystok/ gp