Rozbili szajkę oszustów
Śląscy policjanci zwalczający przestępczość samochodową rozbili szajkę oszustów. Czteroosobowa grupa specjalizowała się w legalizacji skradzionych pojazdów na podstawie "lewych" dokumentów. Podejrzani zarejestrowali ponad 50 samochodów, które następnie sprzedali. Na przestępczym procederze zarobili blisko 1,5 miliona zł.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Samochodową Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach zatrzymali czterech mieszkańców Zabrza w wieku od 20 do 41 lat. Mężczyźni byli członkami szajki, która w latach 2009 – 2012 zarejestrowała w kraju ponad 50 samochodów osobowych różnych marek, które kradzione były głównie w krajach Europy Zachodniej, takich jak Niemcy, Hiszpania, czy Wielka Brytania. Podejrzani, rejestrując pojazd, posługiwali się sfałszowanymi wcześniej dokumentami. Po załatwieniu formalności rozpoczynali poszukiwania nabywcy. Gdy dochodziło do finalizowania sprzedaży, w transakcji uczestniczyła podstawiona osoba, która podpisywała umowę. Działając w ten sposób, oszuści sprzedali ponad 50 samochodów o wartości od 15 do 120 tysięcy złotych. Na przestępczym procederze zarobili blisko 1,5 miliona złotych. Zatrzymani usłyszeli zarzuty m.in. oszustwa oraz wyłudzenia poświadczenia nieprawdy. Mężczyźni przyznali się do zarzucanych im czynów i dobrowolnie poddali karze. Prokurator zastosował wobec nich poręczenie majątkowe o łącznej wartości ponad 80.000 złotych oraz zatrzymał paszporty, zakazując jednocześnie opuszczania terytorium kraju. O ich dalszym losie zadecyduje sąd. Za kratami mogą spędzić nawet 8 lat. Sprawa ma charakter rozwojowy, a śledczy nie wykluczają dalszych zatrzymań.
KWP Katowice/gp