Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Odpowiedzą za fałszywe alarmy bombowe

Data publikacji 15.10.2013

W poniedziałek policjanci z Nysy otrzymali informację, że sądzie podłożona jest bomba. Zaraz po zgłoszeniu na miejsce wysłani zostali policyjni pirotechnicy. Budynki sądu zostały sprawdzone przez funkcjonariuszy. Nie ujawniono żadnych ładunków wybuchowych ani innych niebezpiecznych urządzeń. Dzień po fałszywym alarmie kryminalni zatrzymali 36-letniego mężczyznę. Natomiast konińscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który powiadomił telefonicznie służby, że przed Belwederem i gmachem Sejmu podłożona jest bomba.

W poniedziałek około godz. 10.00 dyżurny policji otrzymał informację, że w budynku Sądu Rejonowego w Nysie podłożony został ładunek wybuchowy. Zaraz po zgłoszeniu na miejsce wysłani zostali policyjni pirotechnicy. Każda sala sądu i budynki przy ul. Wałowej i na ul. Rynek zostały sprawdzone przez funkcjonariuszy. Obyło się bez ewakuacji osób. Po kilku godzinach policyjne działania zostały zakończone. Nie ujawniono żadnych ładunków wybuchowych, ani innych urządzeń mogących grozić wybuchem.
 
Kiedy policjanci prowadzili działania na miejscu zdarzenia, kryminalni rozpoczęli ustalanie i poszukiwanie sprawcy. Na efekty pracy funkcjonariuszy nie trzeba było długo czekać. Policjanci z Wydziału Kryminalnego KPP w Nysie zatrzymali 36-latka odpowiedzialnego za ten fałszywy alarm. Dziś usłyszał on zarzut, do którego się przyznał. Mężczyźnie za wywołanie fałszywego alarmu grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Oprócz odpowiedzialności karnej sprawca fałszywego alarmu może zostać pociągnięty także do zwrotu kosztów akcji wszystkich służb ratunkowych.

***

Konińscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który wywołał alarm bombowy. Dowcipniś powiadomił telefonicznie służby, że przed Belwederem i gmachem Sejmu podłożona jest bomba.

W niedzielę około godz. 18:00 dyżurny konińskiej komendy otrzymał informację, że do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego zadzwonił mężczyzna z informacją o ładunkach wybuchowych, jakie miały zostać podłożone w torbach w okolicach Sejmu i Belwederu. Natychmiast wszczęte zostały odpowiednie procedury.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP w Koninie bardzo szybko ustalili, że bombiarz to 56-latek z Konina. Wszyscy funkcjonariusze pełniący tego dnia służbę otrzymali pełną informację o mężczyźnie. Został zatrzymany przez dzielnicowych w ciągu trzech godzin. Okazało się, że 56-letni mieszkaniec Konina był kompletnie pijany. Badanie wykazało u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Policjanci osadzili go w policyjnym areszcie.

Zanim zdążył wytłumaczyć policjantom, że jego telefon to był głupi żart, na nogi postawione zostały odpowiednie służby w Warszawie. Policyjni pirotechnicy sprawdzili wspomniane budynki i teren wokół nich. Na szczęście nie znaleźli żadnych niebezpiecznych materiałów. Nie było też konieczności ewakuacji przebywających tam ludzi.

Dzisiaj 56-latek usłyszy zarzut zawiadomienia o nieistniejącym zagrożeniu dla życia lub zdrowia wielu osób. Za swój wybryk może spędzić za kratami nawet 8 lat.

(KWP w Opolu / KWP w Poznaniu / mj)

Film Odpowiedzą za fałszywe alarmy bombowe

Opis filmu: fałszywe alarmy

Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik Odpowiedzą za fałszywe alarmy bombowe (format flv - rozmiar 2.11 MB)

Powrót na górę strony