Podejrzewani o napad w Wólce Kosowskiej i inne przestępstwa zatrzymani
Policjanci stołecznego Wydziału do walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw realizując ustalenia śledztwa Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie, przy współpracy Wydziału Realizacyjnego KSP oraz Biura Operacji Antyterrorystycznych KGP, zatrzymali członków zorganizowanej grupy przestępczej mających na koncie szereg poważnych przestępstw. Zarzuty obejmują m.in. napady, do których doszło na Pomorzu i Śląsku a także napad na konwojentów firmy ochroniarskiej w Wólce Kosowskiej.Dziś sąd na podstawie dowodów zgromadzonych przez policjantów zdecydował o zastosowaniu wobec zatrzymanych tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.
Wielomiesięczna praca policjantów ze stołecznego „terroru” oraz prokuratorów pozwoliła na przedstawienie zarzutów członkom zorganizowanej grupy przestępczej oraz na skierowanie do sądu wniosków o tymczasowe aresztowanie.
Jedną z zatrzymanych osób jest 40-letni Artur K. Mężczyzna został zatrzymany we wtorek rano w swoim mieszkaniu. Według ustaleń policjantów podejrzewany jest o udział w napadzie rabunkowym na konwojentów firmy ochroniarskiej dostarczających gotówkę do jednego z banków w Wólce Kosowskiej. Do zdarzenia doszło w marcu tego roku. Napastnicy przy użyciu broni palnej zaatakowali dwóch konwojentów. Kobieta i mężczyzna z ranami postrzałowymi trafili do szpitala. Sprawcy skradli wtedy dwa worki z pieniędzmi. Mężczyzna będzie odpowiadał za usiłowanie zabójstwa. Grozi mu kara 25 lat pozbawienia wolności. Dzisiaj rozpatrywany będzie wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.
Zarzuty tej samej treści zostały wczoraj przedstawione innemu członkowi grupy 33-letniemu Marcinowi S. Mężczyzna został zatrzymany i tymczasowo aresztowany wiosną tego roku w związku z podejrzeniem popełnienia innych przestępstw.
Zarzut pomocnictwa w tej sprawie już w kwietniu usłyszał zatrzymany wówczas 32-letni Arkadiusz M. oraz 30-letnia Karolina P. Mężczyzna został wówczas decyzją sądu tymczasowo aresztowany.
Kolejnym zatrzymanym podczas działań jest 41-letni Artur B. podejrzewany o to, że w ubiegłym roku w celu osiągnięcia korzyści majątkowej nabywał pochodzące z kradzieży z włamaniem do jednego z domów w Warszawie przedmioty. Za kwotę około 30-40 tysięcy złotych kupił biżuterię, różnego rodzaju monety, zegarki, wszystko o łącznej wartości 70 tysięcy złotych. Z informacji zebranych przez policjantów wynika, że w 2012 roku mógł przyjąć pochodzące z kradzieży z włamaniem do lombardu wyroby jubilerskie o wartości prawie 200 tysięcy złotych. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 5 lat więzienia.
W ręce funkcjonariuszy wpadł również 33-letni Gaweł G. Mężczyzna podejrzewany jest o to, że wraz z innymi ustalonymi już wcześniej osobami napadł na kobietę, wyciągnął ją z samochodu, przewrócił na ziemię, po czym zabrał torebkę z telefonem komórkowym i pieniądze. Poszkodowana oszacowała stratę na prawie 15 tysięcy złotych. Jak się okazało, mężczyzna był również poszukiwany listem gończym przez prokuraturę na Mokotowie.
W trakcie realizacji działań funkcjonariusze zatrzymali 38-letnich Piotra M. i Pawła Z. Obaj zatrzymani są podejrzewani o napad rabunkowy, jakiego dokonano w sierpniu 2006 roku. Sprawcy napadli wtedy na małżeństwo, które wracało samochodem do domu. Napastnicy skrępowali mężczyznę i kobietę, a następnie wywieźli w bagażniku do lasu. Zabrali małżeństwu telefon komórkowy oraz pieniądze w różnej walucie w kwocie prawie 190 tysięcy złotych. Obaj będą odpowiadali za rozbój, pozbawienie wolności i spalenie samochodu.
Dodatkowo Paweł Z. podejrzewany jest o napad z bronią w ręku na mężczyznę i kradzież reklamówki z pieniędzmi w kwocie 75 tysięcy złotych. Do zdarzenia doszło w 2005 roku w Śródmieściu. Paweł Z. ma również przedstawione zarzuty dotyczące kradzieży z włamaniem do domu jednorodzinnego w Swarzewie. Mężczyzna wraz z innymi ustalonymi już osobami podejrzewany jest o kradzież pieniędzy i biżuterii o wartości ponad 200 tysięcy złotych oraz samochodu marki volvo.
Grupa dokonywała napadów rabunkowych, w tym przy użyciu broni palnej oraz wielu włamań metoda na tzw. śpiocha, wykorzystując sen osób przebywających w swoich mieszkaniach i domach. W kilku przypadkach włamania przerodziły się w napady rabunkowe, gdy domownicy, którzy obudzili się słysząc hałas zostali brutalnie pobici.
Na poczet przyszłych kar zabezpieczono mienie o wartości ponad 350.000 złotych, w tym samochody i gotówkę, a także biżuterię o wartości około 1.000.000 złotych.
Dziś sąd na podstawie dowodów zgromadzonych przez policjantów zdecydował o zastosowaniu wobec: 40-letniego Artura K., 38-letnich Piotra M. i Pawła Z., 33-letniego Gawła G. i 41-letniego Artura B. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.
(KSP / mw)
Film w formacie nieobsługiwanym przez odtwarzacz. Pobierz plik (format flv - rozmiar 9.06 MB)