Policjanci zlikwidowali plantację marihuany
Kryminalni z bydgoskiego Fordonu na terenie gminy Dąbrowy Chełmińskiej zlikwidowali plantację marihuany. Policjanci skosili i zabezpieczyli w lesie ponad 100 krzewów konopi indyjskich. Dwaj bydgoszczanie wpadli na gorącym uczynku, gdy zajmowali się obcinaniem uprawianych roślin. Teraz za przestępstwa narkotykowe zatrzymanym może grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
W poniedziałek (21.10.2013) przed południem policjanci z bydgoskiego Fordonu nakryli w lesie dwóch "ogrodników" podczas przycinania krzewów konopi indyjskich. Nad ich zatrzymaniem kryminalni pracowali już od pewnego czasu. Zbierane i analizowane informacje doprowadziły ich krok po kroku do plantacji na ternie leśnym w miejscowości Mała Kempa w gminie Dąbrowa Chełmińska, a dalej do podejrzewanych 25 i 24-latka. Policjanci na miejscu zabezpieczyli 104 sztuki krzewów konopi o wysokości od 1,5 do 3 metrów każdy.
Po przeszukaniu mieszkań należących do mężczyzn, u jednego z nich - 25-latka - znaleziono blisko 70 gram marihuany, woreczki strunowe z ziarnami, wagę, a także pieniądze w kwocie ponad 3500 złotych w różnym nominale. U drugiego z plantatorów w mieszkaniu kryminalni zabezpieczyli ponad 0,5 kilograma marihuany oraz blisko 11 gram amfetaminy. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił śledczym z bydgoskiego Fordonu przedstawić im zarzuty uprawy, posiadania oraz handlu zakazanymi środkami odurzającymi. Zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii zatrzymanym może grozić kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj dwaj podejrzani doprowadzeni zostali do prokuratury. Oskarżyciel po przesłuchaniu postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt dla obu mężczyzn. Sąd po zapoznaniu się z materiałami sprawy przychylił się do wniosku policjantów oraz prokuratora i aresztował ich na 3 miesiące.
(KWP w Bydgoszczy / mw)
