Odpowie za napad na taksówkarza
Już po dwóch godzinach od napadu w ręce policjantów wpadł 35-latek podejrzany o napad na taksówkarza w Zakopanem. Mężczyzna po odbyciu kursu zamiast zapłacić i opuścić taksówkę, rzucił się na kierowcę i grożąc nożem zażądał wydania pieniędzy. Taksówkarz na szczęście zdołał uciec z pojazdu, a napastnik odjechał z miejsca jego autem. Dzisiaj zatrzymany usłyszy zarzuty. Za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia może mu grozić kara do 12 lat pozbawienia wolności.
W nocy, z 23 na 24 października w Zakopanem doszło do napadu na taksówkarza. Na postoju znajdującym się przy ul. Kościuszki w Zakopanem do jednej z taksówek wsiadł około 30 – letni mężczyzna i poprosił o kurs do pobliskiego Kościeliska. Kiedy taksówka dojechała na miejsce, pasażer zamiast zapłacić i opuścić taksówkę rzucił się na kierowcę, żądając pieniędzy. W pewnym momencie zaczął mu grozić nożem. 69-letniemu właścicielowi pojazdu udało się uwolnić i wybiec z samochodu. Sprawca odjechał zrabowanym samochodem. Pokrzywdzony skontaktował się z policją informując o zaistniałym zdarzeniu.
Policjanci natychmiast przystąpili do działań by namierzyć i zatrzymać sprawcę. Powiadomiono wszystkie jednostki sąsiednie, urządzono blokady dróg, wystawiono posterunki obserwacyjne. Około 2 w nocy 35-letni sprawca napadu został zatrzymany w kradzionym samochodzie marki Rover kiedy jechał Zakopianką. W niedługim czasie po napadzie sprawca musiał pozrywać naklejki z taksówki oraz zdemontować napis TAXI, ponieważ samochód zatrzymany na Zakopiance był już ich pozbawiony. Policjanci odnaleźli miejsce, gdzie te akcesoria zostały porzucone.
Dzisiaj będą wykonywane czynności z zatrzymanym. Najprawdopodobniej usłyszy on zarzuty rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia za co grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Krakowie / mw)