Odpowiedzą za czynną napaść na policjanta
Kara nawet 10 lat pozbawienia wolności może grozić dwóm mieszkańcom Ostródy, którzy zaatakowali policjanta wracającego do domu. Mężczyźni rozpoznali go, gdyż ten kilkukrotnie interweniował wobec nich. Jeden z mężczyzn stracił wcześniej prawo jazdy za jazdę pod wpływem alkoholu i postanowił zemścić się na funkcjonariuszu. Policjant sam obezwładnił jednego z napastników i szybko wezwał pomoc. Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Teraz będą się tłumaczyć ze swojego postępowania.
Wczoraj wieczorem policjanci zostali zaalarmowani przez innego funkcjonariusza, że ten został zaatakowany przez dwóch mężczyzn, którzy bili go i kopali po całym ciele. Napastnicy usiłowali też odebrać mu telefon komórkowy, kiedy ten chciał zadzwonić po pomoc. Policjant jednak obezwładnił jednego z napastników i wezwał patrol policji. Drugi z mężczyzn uciekł przed przyjazdem policjantów. Funkcjonariusz doznał ogólnych potłuczeń ciała, napastnicy szarpiąc go, rozerwali też jego kurtkę.
Dzisiaj rano mężczyzna, który wczoraj po całym zajściu uciekł z miejsca zdarzenia został zatrzymany. Kiedy zorientował się, że policjanci już na niego czekają, próbował ukryć się na dachu budynku, w którym mieszkał. Bezskutecznie. Po chwili trafił on w ręce funkcjonariuszy.
23 i 27-latek zostaną przesłuchani i usłyszą zarzuty. Za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego może grozić im kara nawet 10 lat pozbawienia wolności.
(KWP w Olsztynie / mj)