Wpadli na gorącym uczynku - odpowiedzą za kradzież paliwa i paserstwo…
Bolesławieccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o nielegalny obrót paliwem. 32 i 36 latek wpadli w ręce funkcjonariuszy podczas prowadzonych na terenie powiatu działań prewencyjnych. W bagażniku kontrolowanego pojazdu policjanci ujawnili baniaki ze skradzionym paliwem. Za czyny, o które są podejrzani, mężczyźni odpowiedzą teraz przed sądem. Grozi im kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Kruszynie w ramach działań prewencyjnych, prowadzonych na terenie powiatu bolesławieckiego, zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o udział w nielegalnym obrocie paliwem. Do zatrzymania doszło na jednym z parkingów w gminie Gromadka.
Funkcjonariusze zauważyli samochód osobowy poruszający się na parkingu między ciężarówkami. Postanowili zatrzymać kierującego do kontroli. Po wylegitymowaniu i sprawdzeniu okazało się, że 36-latek w bagażniku swojego auta przewozi kanistry z paliwem, których pochodzenia nie jest w stanie wytłumaczyć. Dokonując sprawdzenia całego parkingu policjanci znaleźli przy jednym z TIR-ów plamę oleju. Jak się później okazało powstała ona w wyniku kradzieży paliwa, którego dokonał kierowca tego auta. Okazał się nim 32-letni mieszkaniec województwa śląskiego.
Realizując dalsze czynności w tej sprawie funkcjonariusze ustalili, że kierowca samochodu ciężarowego sprzedał zatrzymanemu 36-latkowi skradziony olej napędowy w ilości 120 litrów. Ponadto w październiku br. również dokonał z wymienionym podobnej „transakcji”, której przedmiotem było kolejne 100 litrów paliwa.
O zaistniałym zdarzeniu poinformowany został pracodawca zatrudniający kierowcę ciężarówki, który już odebrał odzyskane przez policjantów paliwo o wartości blisko 700 złotych. Zatrzymani mężczyźni, za czyny o które są podejrzani, odpowiedzą teraz przed sądem. W świetle obowiązujących przepisów zarówno przestępstwo kradzieży jak paserstwa zagrożone są karą do 5 lat pozbawienia wolności.
KWP Wrocław / ik