Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Oszukują metodą "jednopensówki"

Data publikacji 18.10.2007

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia ostrzegają starsze osoby przed oszustami działającymi metodą „jednopensówki”. Sprawcy swoje ofiary oszukują w ten sposób, że stwarzają pozory okazji kupna niezwykle cennych złotych monet, sprzedając nic nie warty złom. Przekonał się o tym Pan Adam z warszawskiej Woli, który nabył od oszustów kilkadziesiąt takich bezwartościowych monet za 38.000 złotych.

Metoda „jednopensówki” polega na oferowaniu nic nie wartych monet, pod pozorem sprzedaży cennych unikatów. Sprawcy wybierają ofiarę wśród dobrze ubranych osób poruszających się w pasażach handlowych, czy okolicach banków. Z reguły jeden ze sprawców oszustwa podchodzi do wytypowanej osoby i pokazuje jej monetę. Pyta o jubilera twierdząc, że chciałby ją sprzedać. W tym czasie wspólnik pod pozorem zainteresowania atrakcyjną ofertą, proponuje kupno monet po ich sprawdzeniu. Uzgadniają ze sprzedającym cenę monety. Kwota, która pada to zwykle 500-700 złotych za sztukę. Gdy dochodzi do kupna jednej monety po rzekomym sprawdzeniu w kantorze lub u jubilera, ofiara jest przekonana, że jest świadkiem prawdziwej transakcji. Po chwili drugi z oszustów wraca ucieszony, mówiąc poufnie do ofiary, że można na tych monetach zrobić interes (nawiązuje z ofiarą nić porozumienia). Często również przynosi sfałszowane zaświadczenia o prawdziwości monet.

Wszystkie te zabiegi zwykle przekonują wytypowaną osobę. Kupuje ona monety przekonana, że robi doskonały interes. Często wydaje nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Najwyższa suma strat poniesionych w wyniku tego typu oszustwa to 300.000 złotych. Zdarzenia tego typu odnotowywane są w całym kraju, a w ciągu ostatnich dwóch lat na Śródmieściu przyjęto kilkanaście takich zgłoszeń.

Niestety o tym, że padł ofiara oszustów przekonał się też Pan Adam w warszawskiej Woli, który w ten sposób wczoraj po południu w swoim mieszkaniu nabył kilkadziesiąt tego rodzaju monet. Za 38.000 złotych stał się właścicielem bezwartościowego złomu. W tym przypadku do transakcji doszło w mieszkaniu. Policjanci kolejny raz apelują, szczególnie do osób starszych, aby bardzo ostrożnie podchodzili do tzw. okazji. Nikt przecież nie będzie sprzedawał cennych przedmiotów za bezcen. Jeżeli kiedyś komukolwiek trafi się taka okazja, niech się dobrze zastanowi zanim nie będzie za późno i nie straci w ten sposób dorobku swojego życia.
Powrót na górę strony