Policjanci ratowali desperata
Policjanci z bydgoskiego Śródmieścia udaremnili czyn samobójczy, na który zdecydował się 26-letni bydgoszczanin. Mężczyzna postanowił się powiesić. Funkcjonariusze nieprzytomnego wciągnęli na balkon i reanimowali. Desperat trafił pod opiekę lekarzy.
Wczoraj (17.11.2013) wieczorem dyżurny bydgoskiej policji został zaalarmowany o niepokojącej sytuacji, która ma miejsce na jednym z budynków przy ulicy Emilii Plater. Z relacji zgłaszającego wynikało, że na balkonie wisi jakaś osoba. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol z bydgoskiego Śródmieścia.
Policjanci po przybyciu pod wskazany adres potwierdzili zgłoszenie. Jak się okazało, na trzecim piętrze wisiał mężczyzna trzymając się rękoma balkonu. Funkcjonariusze szybko wezwali pogotowie oraz strażaków. Sytuacja przyjęła bardzo dramatyczny obrót, gdy mężczyzna nagle puścił się i zawisł na pasku owiniętym wokół szyi. Mundurowi natychmiast weszli do tego mieszkania, z którego desperat zaplanował się powiesić. Tam policjanci wciągnęli mężczyznę na balkon. Sprawdzili jego czynności życiowe. Nie było wyczuwalnego tętna i oddechu. Natychmiast przystąpili do resuscytacji. W trakcie udzielania pierwszej pomocy pojawiło się tętno i oddech. Akcję reanimacyjną prowadzili aż do momentu przybycia załogi pogotowia, która zabrała nieprzytomnego 26-latka do szpitala, gdzie trafił już pod opiekę lekarzy.
(KWP w Bydgoszczy / pt)